2 kwietnia 2005 - Wiosenne Zaduszki w Białej Synagodze

2 kwietnia 2005 - Wiosenne Zaduszki w Białej Synagodze

Otwarcie kolejnej edycji wystawy  Nasze Stare Dobre Sejny i promocja drugiego numeru  Almanachu Sejneńskiego stały się okazją do Wiosennego Spotkania w Białej Synagodze w dniu 2 kwietnia 2005 r. W Poniedziałek Wielkanocny 2004 r. została zapoczątkowana tradycja wiosennych spotkań w Pograniczu. Wtedy to miała miejsce promocja pierwszego numeru Almanachu Sejneńskiego. Tegoroczne odbywało się w szczególnych okolicznościach. Oto bowiem cały świat żegnał się z gasnącym papieżem Janem Pawłem II.

Spotykamy się w szczególnej chwili, w bolesnych godzinach rozstania z Ojcem Świętym, Janem Pawłem II. Zastanawialiśmy się czy przyjdziecie państwo tego wieczoru do „Pogranicza” i czy jest to dobra chwila by spotkać się w Sejnach, tutaj w Białej Synagodze. Cieszę się, że przyszliście. Myślę, że łączy nas wspólna potrzeba refleksyjnego spotkania, czuwania w rozmowie, rozmowie o „pamięci i tożsamości”, czyli o tym, co Jemu także leżało na sercu.

Almanach sejneński nr 2, Sejny 2004, Pogranicze.

Krzysztof Czyżewski zdradził, że organizatorzy tym razem wahali się, czy Wiosenne Spotkanie powinno się odbyć. Jednak liczny udział gości niejako potwierdził, że spotkanie ma sens. Zapewne dlatego, że to, co robi "Pogranicze" dla sprawy wzajemnego zrozumienia i zbliżenia ludzi różnych kultur i narodów, byłoby bliskie Janowi Pawłowi II. Szef "Pogranicza" wyraził nadzieję, że pomoże też ono zgromadzonym we wspólnym przeżywaniu tych trudnych chwil. 

Krzysztof Czyżewski wyraził radość z opublikowania kolejnego numeru Almanachu Sejneńskiego, będącego efektem wielkiej pracy. Tak jak Kroniki Sejneńskie czy Sejneńskie Karty Historyczne, Almanach zapisuje pamięć, tradycję, wydarzenia wielkie i małe. Wiele wydarzeń, które w danym momencie wydają się mało istotne, bezpowrotnie przemija. Ważne jest zatrzymanie tych chwil, zapisanie. Zapomnienie i pominięcie unicestwiają pamięć. Almanach Sejneński zbiera drobiazgi i nie pozwala zapomnieć. 

We Wstępie drugiego numeru, napisanym przez Krzysztofa Czyżewskiego (który jest redaktorem Almanachu), czytamy: 

"Człowiek potrzebuje kultury duchowej, by ocalić miejsca i osoby mu bliskie, swoją małą ojczyznę, przed zapomnieniem. A wyrok zapomnienia bardziej złowieszczy jest niż wojna czy inny kataklizm, bo tylko on skazuje na całkowite nieistnienie.

Kulturę duchową trzeba pielęgnować jak ziemię pod uprawę, uporczywie i nieprzerwanie, bo zarasta chwastami nieuwagi i obojętności. Taką uprawą jest i ten Alamanach Sejneński. Spisane są daty i imiona, losy i postawy, szczegóły architektury i zapachy przyrody, błahostki i historyczne zawieruchy, ludzka nikczemność i bohaterstwo". 

Almanach jest jednym z elementów pracy nad zachowywaniem pamięci w Sejnach. Powstają tu bowiem muzea, nowe wydawnictwa, strony internetowe, trwa debata nad sposobem zagospodarowania budynków poklasztornych. 

Krzysztof Czyżewski zapoznał zebranych z zawartością drugiego numeru. Następnie oddał głos autorom. 

Irena Staniewicz, autorka wspomnień, które określiła jako "ostatnie dzwony zachowania przeszłości", podziękowała Bożenie Szroeder za zachętę do ich spisania. Przyznała, że wciąż czuje niedosyt, bo jeszcze nie wszystko zostało zapisane. 

Eugeniusz Pietruszkiewicz opowiadał o Jerzym Skrypko, 92-letnim mieszkańcu wsi Dusznica, będącym prawdziwą skarbnicą lokalnych historii, któremu poświęcił artykuł w Almanachu, a także o bohaterze swojego kolejnego tekstu - Wiktorze Winikajtisie, zmarłym przed kilku laty malarzu i rzeźbiarzu, artyście-samouku, przewodniku po klasztorze wigierskim. 

Swoje wiersze zamieszczone w drugim numerze wydawnictwa czytała litewska poetka Rasa Pakutkaite. 

Krzysztof Tur wyjaśnił, w jaki sposób w Almanachu znalazły się opracowane przez niego i poprzedzone wstępem fragmenty Kroniki Gimnazjum św. Kazimierza w Sejnach 1932-1938. Planowany tekst o pobycie papieża Jana Pawła II na Suwalszczyźnie nie mógł na razie zostać zrealizowany z braku czasu. 

Kolejny autor, Stanisław Obuchowski, mówił o swych badaniach historycznych nad dziejami szkolnictwa sejneńskiego. 

Jerzy Nazaruk opowiadał o trudach spisywania dziejów festiwalu organowego w Sejnach. 

Weronika Czyżewska przeczytała wiersz Albinasa Žukauskasa "Chleb". 

Później wywiązała się dyskusja. Wojciech Domosławski wyraził swoje uznanie dla działań "Pogranicza". Eugeniusz Pietruszkiewicz zaprezentował zerowy numer nowego pisma litewskiego Šaltinis, które będzie wychodzić w Sejnach. Jerzy Nazaruk zrelacjonował plany wydawania pisma w języku polskim i litewskim. 

Przed częścią spotkania poświęconą prezentacji drugiego numeru Almanachu Sejneńskiego goście oglądali kolejną edycję wystawy Nasze Stare Dobre Sejny. Składają się na nią: fotografie dawnych Sejn z Pracowni Konserwatora Zabytków wypożyczone dzięki uprzejmości Agnieszki Wojtych, fotografie z pamiętnika Ireny Lik i albumów rodzinnych Wojtychów i Jasionowskich oraz z albumu Gabrieli Janczulewicz, fotografie starowierów Eugeniusza Iwańca, prace plastyczne Wiesława Szumińskiego tworzące cykl "Raskoł". Niezwykle ciekawym elementem wystawy są reprodukcje stronic Kroniki Gimnazjum św. Kazimierza w Sejnach 1932-1938 prowadzonej przez księdza Władysława Kłapkowskiego, profesora gimnazjum. Fragmenty Kroniki po raz pierwszy ukazują się drukiem w drugim numerze Almanachu Sejneńskiego.