Arczil Kikodze "Ptaki i ludzie" - recenzja

Arczil Kikodze "Ptaki i ludzie" - recenzja

Gruzja, choć jest coraz częstszym celem podróży turystów z Polski, opisanym również przez polskich autorów, jeśli chodzi o literaturę piękną to wciąż niemal terra incognita.

Niepozorna rozmiarowo książka Arczila Kikodze Ptaki i ludzie próbuje wypełnić tę lukę, dostarczając polskiemu czytelnikowi jedną z najciekawszych pozycji współczesnej literatury gruzińskiej, docenioną także przez gruzińskich czytelników i krytyków.

Proza Kikodze wydaje się łączyć ze sobą sprzeczne żywioły: z jednej strony jawi się jako męska i szorstka, z drugiej – subtelna, oszczędna, pisana z dużą wrażliwością. Jej siłą – oprócz wciągająco opowiedzianych historii - staje się doskonale budowane napięcie i to, co niedopowiedziane .

Arczil Kikodze jest nie tylko pisarzem, także aktorem, a ponadto znawcą ptaków i gór. Narrator, stylizowany na alter ego autora, skupiony i zamknięty w sobie górski przewodnik, który prowadząc przybyszy przez trudno dostępne tereny Gruzji,  snuje opowieści o surowych, skrytych mieszkańcach tych ziem. Jego słuchaczem jest starszy o dwa pokolenia, tajemniczy Anglik, z którym więcej go dzieli niż łączy, i do którego narrator wielokrotnie nie kryje swojej rezerwy. Anglik występuje tu w podwójnej roli, jest przybyszem z zewnątrz, ale przybyszem, który angażował się osobiście w rozpad ZSRR. Jest przy tym dumny ze swojego zaangażowania, a to ono właśnie budzi największe wątpliwości przewodnika.  Narrator wciąga go więc opowieść o rzeczywistości, w której ustrojowy przełom niewiele zmienia, a ludzie żyją w mikrowspólnotach i kierują się zemstą i rewanżem. Spotkanie obu postaci ma więc charakter konfrontacyjny:  z jednej strony -  gorzkie konstatacje przewodnika, z drugiej  - entuzjazm jego starszego klienta. Wspólnie wędrują tropami ptaków, ale przede wszystkim stopniowo odkrywają swoje tajemnice. Ta szorstka, pełna przemilczeń relacja współtworzy nastrój książki, doskonale korespondując z opowieściami narratora.

Opowiadane przez niego historie, dzielą się na nieduże rozdziały, a szkatułkowa kompozycja odsłania coraz to nowe ich sensy. Na pierwszy rzut oka powstaje w ten sposób zbiorowy portret ludzi twardych, prowadzących proste i surowe życie wśród gór, zwierząt i ptaków, targanych emocjami i namiętnościami. Ich życie, niezależnie od przemian ustrojowych, wyznacza dzika przyroda, to ona jest świadkiem ich dramatów, upadków i głębokiej samotności.

Narrator portretowanym przez siebie ludziom przygląda się z oddali, niejako z lotu ptaka,  z pozoru dystansując się wobec  ich losów, mimochodem wplata w nie własne doświadczenia, ślady własnych podróży czy opinii. W rzeczywistości krąży wokół ich losów jak ptak, przygląda im się z różnych stron, by zbudować swą opowieść ze strzępków zasłyszanych historii.  Ta rwana, niejednorodna narracja komplikuje obraz, skrywane emocje wysuwają się na pierwszy plan, dodając opisywanym postaciom głębi. Jego opowieści trzymają w napięciu do ostatniej strony, po trosze utrzymane w konwencji kryminału, po trosze powieści drogi – bo po trosze to historie o mieszkańcach tych górzystych rejonów, po trosze o nim samym, a po trosze o Gruzji, która niby w stanie przemiany, a tak naprawdę niewiele się w niej zmienia.

Tekst: Marta Kowerko-Urbańczyk

Autor: Arczil Kikodze
Tytuł: "Ptaki i ludzie"
Tłumaczenie: Magdalena Nowakowska
Seria: Meridian
Wydawca: Fundacja Pogranicze

ISBN: 978-83-61388-86-9
ISSN: 1733-7372

Cena: 29 zł
W księgarni online

Książka wydana dzięki wsparciu finansowemu Gruzińskiego Narodowego Centrum Książki i Ministerstwa Kultury i Ochrony Zabytków Gruzji.