Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział PAP, że resort oczywiście zgadza się ze stwierdzeniem, iż „brak zaufania w naszych stosunkach nie leży ani w polskim, ani w litewskim interesie narodowym”.
Podkreślił jednak, że problem w polsko-litewskich relacjach nie polega na braku dialogu, który - jak zaznaczył - odbywa się na wszystkich szczeblach, począwszy od prezydentów po dyrektorów departamentów w resortach spraw zagranicznych.
„Kłopot wynika z braku obiecanych działań po stronie litewskiej, wypełnianiu złożonych już wiele lat temu obietnic zarówno w kwestii polskiej mniejszości na Litwie, jak i w sprawach gospodarczych. Bardziej pomocny byłby apel do strony litewskiej, który zresztą w połowie kwietnia już wystosowała grupa litewskich intelektualistów” - powiedział Bosacki.
PAP, Źródło: znadwilli.lt, 31.05.2011