Szymon Konstanty Józef Ignacy Konarski

Szymon Konstanty Józef Ignacy Konarski

Po ukończeniu szkół w r. 1825 wstąpił jako ochotnik do 1 p. strzelców pieszych armii polskiej, gdzie szybko awansował na podoficera.


  1. Po ukończeniu szkół w r. 1825 wstąpił jako ochotnik do 1 p. strzelców pieszych armii polskiej, gdzie szybko awansował na podoficera. Po wybuchu powstania 29 listopada 1830 r. opowiedział się, wraz z dowódcą pułku P. Szembekiem, po stronie powstania. W pułku zetknął się m. in. z czołowymi działaczami Tow. Patriotycznego: W. Daraszem, A. Gurowskim i M. Mochnackim, co w pewnym stopniu wpłynęło na jego przyszły rozwój ideowy. Wszedł następnie w skład korpusu gen. D. Chłapowskiego, z którym został skierowany na Litwę, uczestniczył m. in. w bitwie pod Hajnowszczyzną, awansował na kapitana. Po upadku powstania przeszedł Konarski granice pruską i po internowaniu skierowany został do Francj i. Następnie wziął udział w wyprawie J. Zaliwskiego.


    Wiosną 1833 r. udał się do kraju z misją podjęcia partyzantki na rodzinnej Augustowszczyźnie. Szybko rozczarował się po przejściu granicy, widząc beznadziejność sytuacji i obojętność ludu wobec sprawy niepodległości. Po dłuższym samotnym błąkaniu się po lasach, puścił się zniechęcony w drogę powrotną. Na terenie praskim został przez miejscowe władze osadzony w wiezieniu, w którym spędził kilka miesięcy.

    Po zwolnieniu udał się do Belgii. Nastąpiły w życiu Konarskiego dni skrajnej nędzy, kiedy zarabiał na bardzo skromne utrzymanie grą na flecie i przepisywaniem nut. Po pewnym czasie został skierowany przez ludzi J. Lelewela do Szwajcarii, gdzie zarabiając na życie reperacją zegarków, brał żywy udział w działalności znajdujących się tam demokratycznych organizacji emigracji polskiej. W 1834 r. brał udział w wyprawie zbrojnej do Sabaudii. Następnie powrócił do Francji i wydawał wraz z Janem Czyńskim radykalne czasopismo "Północ". Czasopismo postulowało obalenie caratu na drodze rewolucji i społecznej, która wywłaszczy możniejszych magnatów, wyzwoli i uwłaszczy chłopów, porówna stany i warstwy społeczne.

    Skierowany przez J. Lelewela Sz. Konarski przybywa do Krakowa w 1835 r. i włącza się do działalności Stowarzyszenia Ludu Polskiego -organizacji opartej o ideologie "Młodej Polski". Przy współudziale Konarskiego opracowana została ustawa SLP oraz obrany Zbór Główny, który kierować miał spiskiem w 3 zaborach. Za cel stawiano przygotowanie powstania przez propagandę zasad demokratycznych, zjednanie ludu dla sprawy rewolucji; na lud oddziaływać chciano przez szlachtę i duchowieństwo.

    Z Krakowa przedostał się na Wołyń i Polesie. W krótkim czasie sieć organizacji spiskowej ogarnęła teren Białorusi i Litwy. Podobnie jak na Ukrainie, wciągnięto do SLP istniejące kółka i organizacje. Przybywszy do Wilna objął kierownictwo nad związkiem studentów Akademii Medycznej kierowanym przez F. Sawicza.

    Za sprawą Konarskiego sieć spiskowa objęła, w/g trudnych do sprawdzenia świadectw, ok. 3000 uczestników w różnych rejonach Litwy, Białorusi i Ukrainy. Zjednywał sobie ludzi urokiem osobistym, gorącym patriotyzmem, prawością charakteru. Zastrzeżenia budziły wśród szlachty - jego radykalizm społeczny, postawa antymagnacka, wolnomyślność w sprawach religijnych.

    Już w końcu 1835 r. ambasada carska w Paryżu miała informacje o misji Konarskiego. Władze carskie podjęły poszukiwania. W maju 1838 r. Konarski przybył do Wilna dla sfinalizowania sprawy sprowadzenia z zagranicy coraz potrzebniejszej drukarni. W czasie narady w winiarni Rosentala omal nie wpadł w ręce policji. Udając się wraz z Rodziewiczem w kierunku Mińska został rozpoznany i 27 maja 1838 r. - aresztowany. W Wilnie rozpoczęło się drobiazgowe śledztwo. Konarski trzymałsię dzielnie, załamali się natomiast - Rodziewicz, a zwłaszcza A. Orzeszko, który zeznał w śledztwie wszystko co wiedział. Na procesie Sz. Konarski został skazany i rozstrzelany 27 lutego 1839 r. w Wilnie. W patetycznym wierszu pożegnalnym, przesłanym narzeczonej z więzienia, Konarski pisał: "Do nieba iść nie chciałem, bo lud mój w niewoli".

    W środowisku polskim na "ziemiach zabranych" Konarski zostawił po sobie pamięć szlachetnego entuzjasty, który jednakże naraził setki rodzin na Sybir i wiezienie. Na emigracji czczono go jako męczennika sprawy narodowej; stał się też Konarski wzorem niezłomnego męża dla następnych pokoleń konspiratorów.


    Marianna Łozowska, "Biografie Suwalskie", Suwałki 1993