W „Zeszytach Literackich” o książce „Pogranicze. O odradzaniu się kultury”

W „Zeszytach Literackich” o książce „Pogranicze. O odradzaniu się kultury”

Tadeusz Kornaś w recenzji książki autorstwa Doroty Sieroń-Galusek i Łukasza Galuska pisze o swoim pierwszym spotkaniu z „Pograniczem”, o uczestnictwie w wydarzeniach wyjątkowych, obserwacji „Ludzi Pogranicza”, którzy w Sejnach stworzyli „wybraną ojczyznę”, a ich praca stała się bodźcem dla tych, którzy mieszkają tam od pokoleń.

Retrospekcję Kornaś rozpoczyna od wieczoru „Pieśni Starowieku”, idei Cygańskiej Wioski Artystycznej, analizy wydarzeń będących zaledwie wierzchołkiem góry lodowej. Z poziomu lokalnego autor tekstu przenosi wzrok na dalszy plan: „Pogranicze rozszerzało wciąż horyzont działań. Przyszedł czas na penetrowanie Bukowiny (na pograniczu ukraińsko-rumuńskim), nadeszło traumatyczne doświadczenie wojny na Bałkanach i spotkanie z Sarajewem. To, co działo się daleko, pozwalało zrozumieć to, co jest blisko – i odwrotnie. Pozwalało też wszędzie odkrywać podobne mechanizmy zwady i zgody. Czyżewski i Pogranicze czuli się odpowiedzialni za miejsce, w którym zamieszkali, ale też wiedzieli, że i inne miejsca wpływają na świat, że razem są jak naczynia połączone”.

Własne doświadczenie „Pogranicza” Tadeusz Kornaś porównuje z obserwacjami Doroty Sieroń-Galusek i Łukasza Galuska – podkreśla celowość istnienia „Pogranicza” i wyjątkowość jego propozycji, uwagę, z jaką zespół bada mozaikę różnorodności będącą nie przeszkodą a wartością.

Publikacja „Pogranicze. O odradzaniu się kultury” zdaniem Kornasia doskonale opisuje charakter pracy sejneńskiego ośrodka. Dorota Sieroń-Galusek i Łukasz Galusek na „Pogranicze” patrzą bowiem nań również z innej perspektywy - literackiej i artystycznej, gdzie ogromne znaczenie ma patronat Czesława Miłosza (działalność MCD), przychylność Jerzego Ficowskiego, Tomasa Venclovy, Romana Osadczuka, Claudio Magrisa. Kornaś zdradza tajemnicę „Pogranicza”, którą jest sposób zmagania się ze światem, zgodny z maksymą: „przezwyciężać, zachowując”. Warto zajrzeć do najnowszego wydania „Zeszytów Literackich”, bo poznać jej kontekst.

Powiązane artykuły: