wyliczanki dzieci

Wyliczanki dzieci z Pracowni, Rodziców i  Dziadków

 Wyliczanki

WYLICZANKI Z DOMU MARTYNY ZAWADZKIEJ

WYLICZANKI: 1. Na wysokiej górze rosło drzewo duże. Nazywało się Aplipapliblitenblau. Kto tego słowa nie wypowie, ten nie będzie z nami grał.

2. Wpadła bomba do piwnicy. Napisała na tablicy „SOS, głupi pies”. Razu-swazu, trizu-rizu, ence-pence, sekman-dekman, dyrydak.

3. Szły diabły przez piekło: „o holender, jak tu ciepło”. Wszystkie diabły pozdychały, tylko jeden został mały. A ten mały, co pozostał, to cebulą w zęby dostał.

4. Siała baba mak, nie wiedziała jak, a dziad wiedział, nie powiedział, a to było tak…

5. Baju baju bajurku, wisi żaba na sznurku, kto pierwszy piśnie, ten żabę rozciśnie, kto drugi zagada, ten żabę zjada.

6. Idzie kominiarz po drabinie, fiku-miku, już w kominie

. 7. Idzie rak-nieborak, jak uszczypnie, będzie znak

8. Ele mele dudki, gospodarz malutki. Gospodyni jeszcze mniejsza, ale rozumniejsza.

9. Ene due rabe, bocian połknął żabę, a żaba Chińczyka, co z tego wynika?

10. Aniołek, fiołek, róża, bez, konwalia, dalia, wściekły pies.

11. Ence pence, w której ręce, czy w pokoju, czy w łazience.

12. Ene due like fake torba borba ósme smake deus deus kosmateus immorele baks

. 13. Palec pod budkę, bo za minutkę budka się zamyka, palca nie domyka poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek, sobota, niedziela – budka się otwiera…

14. Pałka, zapałka, dwa kije, kto się nie schowa, ten kryje!

15. Trąf, trąf, Misia Bela, Misia Kasia Konfacela, Misia A, Misia B, Misia Kasia Kon-fa-ce.

16. Poszła Ola do przedszkola, zapomniała parasola, a parasol był zepsuty, połamane wszystkie druty.

WYLICZANKI DZIADKÓW EWELINY GIBAS

1.Ence pence,w której ręce.
2.Wpadła bomba do piwnicy.Napisała na tablicy”SOS,głupi pies”. A ja robię Ci na złość i wypada KTOŚ.
3.Entliczek!Pentliczek!Czerwony stoliczek!Na kogo wypadnie na tego benc!
4.Pałka zapałka!Dwa kije!Kto się nie zchowa ten kryje.
5.Na wysokiej górze,rosło drzewo duże.Nazywało się Aplipapliblitenblau.Kto tego słowa nie wypowie ten nie będzie z nami grał.
Rymowanki:
1.Na górze róże,na dole zawilce,a my się kochamy jak dziadka filce.
2.Na górze róże na dole bez,a my się lubimy jak kot i pies.
3.Siała baba mak,nie wiedziała jak. A dziad wiedział nie powiedział a to było tak.
4.Idzie kominiarz po drabinie.Fiku-miku już w kominie.
5.Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy ,że mu włos się jeży.
6.Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
7.Eneduerabe bocian połknął żabę.Potem była zmiana i żaba bociana.
8.Idzie rak nieborak jak uszczypnie będzie znak.

WYLCZANKI Z MELODIĄ

1.Amse adamse flore amade amade amadeo doe riki tiki deo deo riki tiki: raz!dwa!trzy!
2.Sroczka Waronka dzieciom kaszkę gotowała.Temu dała bo malutki.Temu dała,bo piękniutki.Temu dała,bo ładnie prosił.Temu dała, bo wodę nosił.Temu, temu to nic nie
dała tylko łeb urwała i poleciała.
3.Zasiali górali proso,proso!Od końca do końca boso,boso!Zasiali górali żyto,żyto!Od końca do końca wszystko,wszystko! ref.Tam na polu Bombelica,Bombala Bombala.Żadna
mi się nie podoba tylko ta.Tylko ta.
4.Bocian,bocian,kle kle.Twoja ciotka w piekle.Co ona tam robi? Żabom kluski drobi.A z czego te kluski?Ze ślimaków tłustych.Przyszedł dziad kluski zjadł.Baba w krzyk,
bocian znikł.
5.Pani Zozozo,pani Siasiasia.Pani Zo,pani sia.Pani Zosia męża ma.A ten mąż,mąż,mąż pije wciąż,wciąż,wciąż.Przepił konia,przepił wóz na patelni Zośkę wiózł.A patelnia
się złamała i się Zośka połamała.

WYLICZANKI DZIADKÓW I RODZICÓW TOMKA MYSZCZYŃSKIEGO

ence pence w ktorej rece

palka zapalka dwa kije kto nie schowal sie ten kryje

wpadla baba do piwnicy

palec pod budke

zakochana para jacek i barbara

pierwsze slowo do dziennika drugie slowo do smietnika , a smietnik sie spalil a dziennik sie ocalil ( mozna tak bylo wymyslac zeby pasowalo)

jedzie autobus dokad WARSZAWA ile osob jedzie 1-2-3-4 zeby bylo sprawiedliwie to wypowiedz swoje imie T-O-M-E-K