18 czerwca 2010

W ramach Tratwy Muzykantów odbył się - pokaz filmu Dybuk, wykład profesora Michaela Steinlaufa oraz koncert HA-TICHONA (Ucho Środkowe) – muzyka chasydzka i jazz improwizowany – międzynarodowy skład Mikołaja Trzaski.

Grupa seminaryjna miała okazję obejrzeć przedwojenny film "Dybuk" zrealizowany na podstawie ogromnie wówczas popularnej sztuki teatralnej autorstwa Szymona An-skiego. Profesor Michael Steinlauf dał wykład wprowadzający  w tematy literatury języka jidisz i teatru żydowskiego - dwóch zjawisk mających swój wielki rozkwit na przełomie XIX i XX wieku, a co ciekawe czerpiących z folkloru żydowskiego.

Wieczorem w Spółdzielni Jazzowej miał miejsce drugi z koncertów tegorocznej Tratwy. Mikołaj Trzaska i jego przyjaciele - Steve Swell, Mark Sanders, Olie Brice. Zostali nagrodzeni owacjami na stojąco.

- Normalnie nie przemawiam przed graniem, ale tym razem chciałbym. Wspaniały tydzień, świetni studenci. Cieszę się że mogłem otwarcie mówić o swej żydowskości, co czasem jest nieco skomplikowane. Chyba wszyscy tu znacie tradycję klezmerską, a od wczorajszego koncertu również turecką i tyle muzyki z całego świata. Ostatnia część, której ludzie nie mieli okazji kupować to free jazz. Słyszałem ostatnio, że w USA zmarł Bill Dixon, jedna z najważniejszych postaci jazzu. Olbrzym, który w latach 60-tych, zaczął organizować cotygodniowe spotkania muzyczne z młodymi przyjaciółmi. Tak ponad czterdzieści lat temu rozpoczęła się tradycja improwizacji. Znam sporo spośród grona tych ludzi, grywałem z nimi. free jazz to jak zabrać takty z zapisu nutowego, albo zabrać kropki i przecinki z polskiego języka. Bill Dixon  zapoczątkował to. Dzisiejszy koncert chcę zadedykować jemu - Stev Swell.