22-28 kwietnia 1991- Pamięć starowieku

22-28 kwietnia 1991- Pamięć starowieku

Spotkanie z cyklu "Pamięć starowieku" na Wigrach, w Sejnach i okolicznych wioskach. Podczas spotkania prowadzone były warsztaty artystyczne w dwóch grupach: dla dzieci i dorosłych (studenci, nauczyciele, etnografowie, pracownicy kultury różnych narodowoci). Warsztaty dla dzieci prowadzili: Janusz Byszewski z grupy Partner - działania plastyczne w terenie, Olga Łapszyna i Władymir Nikatin - warsztat teatralno-muzyczny, Mieczysław Giedrojć - warsztat teatralny, Olga Wieliczkina i Olga Krasnopiewcowa z zespołem dziecięcym Wrzeciono - warsztat muzyczny. Warsztaty dla dorosłych prowadzili: Olga Łapszyna i Władymir Nikatin - warsztat teatralno-muzyczny, Tim Dalton z zespołem Teatr Małego Ucha warsztat teatralny.

Spotkaniu "Pamięć starowieku" towarzyszyły: projekcja filmu Owoc granatu, reż. Siergiej Paradżanow, pokaz filmów przedstawiających obrzędy w południowych Włoszech (Sandro Mengali), spotkanie Pamięć domu w Magdalenowie (grupa z Lucimia), pokaz działalności grupy z Lucimia (slajdy), wykłady: Leszka Kolankiewicza, Carmen Petera Brooka  Teatr pogranicza religii, Krzysztofa Czyżewskiego, Uczestniczyć w tolerancji, Daniela Zycha Białoszewski między kulturami, wystawy: rzeźby Antoniego Rząsy w Białej Synagodze, fotografii Pawła Kwieka - zapis podróży na Wschód.

Podczas spotkania rozpoczęło działalność stoisko wydawnicze Ośrodka "Pogranicze" z wydawnictwami i płytami obejmującymi swoją tematyką mniejszości narodowe.

Artykuły prasowe:
Pamięć starowieku, "Krajobrazy" 29-30.04.1991
Pamięć starowieku, "Kurier Poranny" 22.04.1991
Dwa głosy o "Pamięci starowieku":
Marcin Piasecki, Mieszczanin i śpiewanie
Daniel Zych, Pamięć i sąsiedztwo, "Plus 12" czerwiec 1991

Program:

Poniedziałek, 22 kwiecień 
15.30 Otwarcie spotkania z cyklu “Pamięć starowieku “ 
Klasztor na Wigrach 
17.00 Wernisaż wystawy rzeźby Antoniego Rząsy 
Biała Synagoga – Sejny 

Wtorek, 23 kwiecień 
17.00 Koncert zespołu “Kwartet Jorgi” 
Sala STA – Suwałki 
17.00 Występ dziecięcego zespołu “Wrzeciono” z Moskwy 
Biała Synagoga – Sejny 
20.30 Gigi Liberti i Sandro Mengali (Włochy) koncert muzyki tradycyjnej 
Biała Synagoga – Sejny 

Środa, 24 kwiecień 
17.00 Występ dziecięcego zespołu “Wrzeciono” z Moskwy 
Sala STA – Suwałki 
17.00 Spektakl teatru “Cordia” z Moskwy pt. “Misteria” 
Sala Ośrodka “Pogranicze” ul. Piłsudskiego 37 Sejny 
20.30 Koncert zespołu “Kwartet Jorgi” 
Biała Synagoga – Sejny 

Czwartek, 25 kwiecień 
17.00 Zgromadzenie we wsi Becejły z udziałem miejscowej ludności. Występy zespołów “Pogranicze” z Szypliszk, Sandro Mengali i Gigi Liberti (Włochy), Teatru “Yaaled” (Rzym) i “Cordia” z Moskwy 

Piątek, 26 kwiecień 
17.00 Zgromadzenie we wsi Krasnogruda z udziałem miejscowej ludności litewskiej i uczestników sesji “Pamięć starowieku”. 

Sobota, 27 kwiecień 
17.00 Spektakl zespołu “Cordia” z Moskwy pt. “Misteria” 
Sala STA – Suwałki 
18.30 Spektakl teatru “Yaaled” z Rzymu pt. "Ziemia zgryzoty" 
Biała Synagoga – Sejny 
20.00 “Pieśni starowieku” - spotkanie z udziałem śpiewaków i muzyków litewskich i polskich, Rosjan-staroobrzędowców, Ukraińców i gości ze świata. 
Biała Synagoga – Sejny 

Niedziela, 28 kwiecień 
17.00 Spektakl zespołu “Yaaled” z Rzymu pt. "Ziemia zgryzoty" 
Koncert muzyki tradycyjnej z Włoch: Gigi Liberti i Sandro Mengali, teatr “Yaaled” prezentacja dokumentacji: obrzędy południowych Włoch 
Sala STA – Suwałki 


Wystawy: 
Rzeźby Antoniego Rząsy 
Fotografie Pawła Kwieka 
Fotografie Krzysztofa Furmanka 

Teatry i spektakle:“Yaaled” (Rzym) "Ziemia zgryzoty" 

“Cordia” (Moskwa) “Misteria” oraz ludyczna klownada 
“Wieritioncy” (Moskwa) – obrzęd szopki 

Koncerty: 
Gigi Liberti i Sandro Mengali 
Kwartet Jorgi 
Antoni Pilch 
“Wieritioncy” 

Seminarium: 
“Pogranicze w działalności artystycznej” z udziałem pracowników Katedry Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego 

Warsztaty: 
Tim Dalton (Le Theatre des Petites Oreilles – Francja) 
Olga Łapszyna 

Działania z dziećmi: 
Jacek Ostaszewski 
Olga Wieliczkina – “Wieritioncy” 
Janusz Byszewski – grupa “Partner” 

Działania animacyjne: 
Grupa z Lucimia 

Prezentacje dokumentacji: 
”Yaaled” – obrzędy południowych Włoch 
Grupa z Lucimia 
Sergiusz Starostin – muzyka Słowian 

Wyprawy do wiosek: 
Krasnogruda 
Becejły 

Sesja filmowa 

Stoisko wydawnicze 

“Pieśni starowieku”: 
Spotkanie w synagodze w Sejnach z udziałem śpiewaków i muzyków z wiosek litewskich i polskich, Rosjan-starowierców, Ukraińców i gości ze świata.

Program spektaklu 

La Compania Yaaled przedstawia Ziemię zgryzoty spektakl oparty na wierszach w A. Pierro i R. Scotellaro poświęcony Ernesto De Martino i ludziom z południa Włoch.

Udział biorą: 
Ola Szuta 
Mariusz Szuta 
Alessandro Mengali 
Giggi Liberti 
Dariusz Narloch 
Jan Słowiński 
Hanna Igiel 

Tłumaczenia i konsultacja artystyczna: 
Małgorzata Ślaska 

Reżyseria i adaptacja: 
Alessandro Mengali 
Muzyka i pieśni z południowych Włoch 

Moja matka przechodziła 

Drodzy bracia, 
pytacie mnie pogodni 
czy nasza wieś rodzinna wciąż jest piękna 
czy nadal pachną gliną 
wąwozy 
i czy klasztor 
– wraz ze swoją dzwonnicą tak srogą, 
prawie jak olbrzym, który uciekł od ludzi – 
jest bardziej zrujnowany i pusty; 
ale mnie nie pytacie, 
nic nie mówicie 
o krukach, tych “krzykach żalu”, 
tych “fragmentach dymu” 
dookoła przepaści 
cmentarza – – –
 

A. Pierro 

Zakochani 

Patrzyli na się cisi 
i oddech wstrzymując 
zakochani. 
Oczy mieli stanowcze 
i błyszczące, 
lecz czas, który pusty się toczył, 
gromadził ciemność 
i drgania płaczu. 

I oto raz, tak jak trawa 
którą znajdujesz, gdy z muru wyrasta, 
narodziło się słowo, 
potem drugie, potem innych wiele: 
ale za każdym razem 
ich dźwięk przypominał 
jakąś rzecz przyśnioną, 
którą w nocy słyszałeś i która potem 
słabsza w ciągu dnia powraca.
 

A. Pierro 

Przejście do miasta 

Utraciłem moje chłopskie niewolnictwo, 
nie rąbnę już sobie szklaneczki szczęśliwy 
utraciłem moją wolność. 
Miasto długiego wygnania 
ciszy w białym punkcie ryków; 
muszę liczyć mój czas 
kursami tramwajów, 
muszę rozpakowywać moje zamknięte bagaże, 
regulować mój płacz, mój uśmiech. 

Utraciłem moją wolność: 
miasto objawiło mi się nocą 
po całym dniu 
szlochania pociągu, 
i nie było naszego księżyca, 
i nie było czarnego stołu nocy 
i góry zagubiły się po drodze.
 

R. Scotellaro 

Mam wypisane na twarzy 

Mam wypisane na twarzy 
jak płonę w środku. 

Co mam robić, Mateczko Święta 
co mam robić? 
Zostawiłem miasteczko 
które dawało mi oddech nieba, 
a teraz, w tym mieście 
tylko mury cisną mi się w gębę 
dręczą mnie przedmioty i ten wrzask, 
jak w mrowisku. 

Niemalże boję się, 
gdy spoglądam wokół: 
zdaje mi się, że oczy ludzi 
uderzają kamieniami; 
a kiedy wstaje dzień 
stopy plączą mi się w linie 
która ściska mocniej niż ręka.
 
A. Pierro 


Albino Pierro i Rocco Scotellaro pochodzą z Lukanii – jednego z regionów włoskiego południa, jeszcze do niedawna biednego i zacofanego, ale i z głęboko zakorzenionymi tradycjami i starą kulturą. 

A. Pierro urodził się w Tursi, a od wielu lat mieszka w Rzymie. Jego wiersze, publikowane od 1946 r. są tłumaczone i wydawane na całym świecie; poeta kandydował wielokrotnie do literackiej nagrody Nobla. 
Jego twórczość wyróżnia użycie dialektu charakterystycznego dla rodzinnego miasteczka Tursi: w tym języku, który Pierro podniósł do rangi artystycznej, powstały wiersze o tematyce uniwersalnej. 

R. Scotellaro (zmarły młodo w 1953 roku) był poetą wyrażającym w swych wierszach nie tylko nostalgię za pięknem i przeszłością swej ziemi, ale również dążenia postępowe. Zapalony działacz społeczny, angażował się czynnie w codzienną walkę o demokrację (był to, na południu Włoch, okres intensywnych walk chłopskich), za co przyszło mu nawet zapłacić więzieniem.

Ernesto De Martino (zmarły w 1965 roku) był wybitnym etnologiem i innowatorem w swej dziedzinie. Jego podstawowe dzieła to: Świat magicznyKoniec świataPołudnie i magiaZiemia zgryzoty (z tej ostatniej książki zapożyczyliśmy tytuł naszego spektaklu). Był również bardzo zaangażowany w problemy społeczne włoskiego południa. Pisał: "Czym innym dla mnie była Lukania w trakcie moich badań, jak nie właśnie ziemią pamięci, poszukiwaną ojczyzną, bez której stać bym się mógł bezpaństwowcem: bez dzwonnicy ani krajobrazu rodzinnego, bez źdźbła trawy ani ludzkiej twarzy, bez przyjacielskiego głosu, bez niczego, co miałoby siłę pamięci lub niosłoby zachętę na przyszłość..."