"Arabowie tańczą" - Said Kaszua, pismo "Studium" nr 2 (56) 2006

"Arabowie tańczą" - Said Kaszua, pismo "Studium" nr 2 (56) 2006

„Arabowie tańczą” Saida Kaszuy to typowy przykład literackiego świadectwa, danego określonemu miejscu i czasom, w tym wypadku ziemi spornej między Izraelem a Palestyną i historii ostatnich pięćdziesięciu lat. Recenzent The New York Times Book Review skomentował tą powieść słowami: Ciernista i błyskotliwa książka.... Narrator Kaszuy jednego dnia marzy o zostaniu pierwszym arabskim premierem, przynoszącym pokój i miłość całemu regionowi, a drugiego dnia o przystąpieniu do bojowników islamskich i wysadzenie w powietrze izraelskich żołnierzy. Nie dokona ani jednego, ani drugiego. Ta opowieść o młodym człowieku błąkającym się po emocjonalnej ziemi niczyjej, ma posmak gorzkiej prawdy.

Trzeba zgodzić się z tą opinią, można do niej jednakże dodać, że ten sam narrator ma zarówno olbrzymie poczucie humoru, pozwalające mu odnaleźć dystans do siebie, świata i ludzi w niemal każdej opisywanej sytuacji i ma również umiejętność pokazywania rzeczywistego ludzkiego bólu, jakiego na ziemiach, o których pisze nie brakuje. Powieść Kaszuy to po trosze saga rodzinna, opowiadająca losy dość chyba typowej i tradycyjnej rodziny arabskiej, po trosze też bildungsroman, rzecz o tym, jak pewien młody, zdolny, ambitny potomek biednej i pracowitej rodziny staje się coraz bardziej świadomy siebie, swojego świata, jak spełniają się jedne z jego marzeń, a inne obracają się w tym czasie w gruzy. Marzenia zresztą ma w tej powieści każdy, tak jak każdy przeżywa tu swój osobny dramat. Ojciec narratora, komunista, pragnie dla swojego syna losu lepszego niż własny, a jednocześnie nie potrafi wyobrazić już sobie życia poza walką z Izraelem o ziemię; babka, chętnie dzieląca się historiami ze swojego życia, tęskniąca do czasów, kiedy Arabom żyło się godniej, spokojniej i bezpieczniej; nauczyciele w szkole, stosujący przemoc, ale sami tak samo wobec przemocy bezradni... Długa jest galeria postaci, jakie pojawiają się na kartach powieści Kaszuy i o każdym dałoby się coś powiedzieć, lecz obok postaci w tej książce równie ważne wydają się miejsca. Kaszua opisuje rodzinną wieś, szkołę miasto i uniwersytet, opisuje i pokazuje dokładnie, jak funkcjonują one w rzeczywistości zdeformowanej przez nieustający konflikt wojenny. To, że przez cały czas i we wszystkich miejscach, o jakich jest w książce mowa, toczy się tutaj wojna, toczy się nawet wtedy, kiedy bomby nie wybuchają, dzieci chodzą zwyczajnie, jak wszędzie indziej, do szkoły, a dorośli pozornie bez nerwów omawiają codzienne sprawy – to można w tej prozie wyczuć. Kaszua jednak nie chciał pisać o wojnie znanej z telewizyjnych newsów, pisarz ten chciał ukazać możliwie normalne życie zwykłej rodziny w nieco innych niż normalne, bo pokojowe, czasach. I udała mu się ta sztuka: „Arabowie tańczą”pokazują świat właśnie taki, jaki jest poza telewizyjną transmisją. Świat ludzi, żyjących podobnie, jak ich wrogowie, tyle że obie nacje od lat zdają się o tym zapominać 

m.l.

Said Kaszua Arabowie tańczą , Sejny 2005, Fundacja Pogranicze.