Chorwacki Monthy Python, Danuta Cirlić-Straszyńska, "Nowe Książki", 4/2008

Chorwacki Monthy Python, Danuta Cirlić-Straszyńska, "Nowe Książki", 4/2008

O literaturze Południowych Słowian rozpowszechniło się – w rzeczywistości dość powierzchowne – mniemanie, że jest ona wielorako i ściśle związana z rodzimym tłem, a skutek tego przyciężka, trudna w lekturze, nie do końca zrozumiała. Przykładem mogą być książki współczesnych klasyków, jak choćby Andrić, Krleza, Crnjanski, Pekić, Slobodan, Novak. O reprezentującej średniepokolenie i bardzo u nas popularnej Dubravce Ugresić powiedziałabym, że jej proza także jest mocno związana z krajem, ale na zasadzie gombrowiczowskiej negacji obecnej rzeczywistości chorwackiej.

Na okładce książki współczesnego chorwackiego Zorana Fericia pod niezbyt zgrabnym tytułem Pułapka na myszy Walta Disneya można przeczytać, że „nowy realizm” jego opowiadań „sięga po surrealistyczną groteskę, by dotrzeć do sedna powojennej rzeczywistości byłej Jugosławii”. Tymczasem, jeżeli nawet w opowiadanich Fericia stykamy się z jakąś rzeczywistością, to tylko fragmentarycznie, i jest to na ogół rzeczywistość fanatastyczno-groteksowa, którą można sobie wyobrazić w każdym kraju. Niechaj więc będą spokojni zwolennicy literatury nie za trudnej, pozbawionej takich obciążeń, jak związek z rodzimymi problemami, nie daj Boże z wojną.

Zoran Ferić (1961) to autor nowoczesnej fantastyki, z humorem i przymrużeniem oka. Bardzo poczytny, za dwa dotychczasowe tomy opowiadań otrzymał kilka liczących się nagród, a dwie jego powieści fantastyczno – kryminalne też cieszą sie w Chorwacji powodzeniem. Debiutancką Pułapkę na myszy... (1996) Fericia wyróżnionego nagrodą „Dekada” jako najlepszą książkę dziesięciolecia – u nas w dziesięc lat później także jest to pierwsza książka tego autora. Książka do podróży, może i do poduszki. Lekkość naracji i humor, nikiedy czarny, sprawiają, że czyta się gładko i pogodnie, jak choćby opowiadianie Przegoń doktora , w którym uczeni wygrywają z grabarzami; Krpez gramofon – też za zgrabnym odwróceniem ról prześladowanego ucznia i reszty klasy; czy Legendę – czeską bajkę z Janem Palachem w tle, w której jest coś naprawdę ciepłego. Inne opowiadiaani wydają się mniej zabawne, zbyt wymyślne czy raczej „wymyślone”, nieprzekonujące, czasem sprawiają wrażenie deja vu. W każdym opowiadaniu można jednak znaleźć coś, co je ratuje, i w końcu autor wychodzi z sytuacji obronną ręką.

Uwagę zwraca przekład – zbiorowy, a przecież jednolity i redaktorsko wyszlifowany. Twórczynią jego jest opiekunka naukowa Studensckiego Koła Serbistów Uniwersytecie Wrocławskim, i sześć jej podopiecznych. Sześc nowych tłumaczek. Szkoda, że nie zaznaczono tego w książce – przekład zyskałby wtedy charakter bardziej autorski i młodą twarz.

Danuta Cirlić-Straszyńska, "Nowe Książki", 4/2008

Zoran Ferić, „Pułapka na myszy Walta Disneya”. Przełożyli: Gordana Đurđev, Marta Korpanty, Anna Krukowska, Izabela Misiak, Jolanta Tarka, Anna Trela, Anna Załawska. Fundacja Pogranicze, Sejny 2007.