Książka "Kroniki Sejneńskie" ("Seinu kronikos")

Książka "Kroniki Sejneńskie" ("Seinu kronikos")

Książka "Kroniki Sejneńskie" ("Seinu kronikos"), red. Bożena Szroeder.
Wydana przez Fundację "Pogranicze" w Sejnach, 193 str., format 208x215 m.

Książka składa się z 3 części: "Opowieści starych ksiąg", "Opowieści dziadków", "Opowieści dzieci".

Pierwsza część zawiera fragmenty przedrukowane z materiałów źródłowych. Tutaj opisane są: historia nazwy i powstania miasteczka Sejny, dane statystyczne z 1987 roku dotyczące liczby i składu narodowościowego mieszkańców, historia Madonny Szafkowej, budynek Ratusza, biskup Antoni Baranowski, historia budowy sukiennic, Litwini, Żydzi, staroobrzędowcy, walki polsko-litewskie po I wojnie światowej, wizyta Józefa Piłsudskiego w Sejnach, oświata, Seminarium Duchowne, drukarnia "Šaltinis" i in.

Zamieszczone w książce fotografie pochodzą z "Zapraszamy do zwiedzania Puńska i okolic", 2000 r.; "Wędrówki po guberni augustowskiej w celu naukowym odbyte", Warszawa 1858 r.; gazeta "Przegląd Sejneński"; Józef Sygit Forencewicz "Litwini. Katalog Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury", Sejny 1989 r.; czasopismo "Lituanica"; praca dyplomowa Aldony Wojciechowskiej "Tańce ludowe sejneńszczyzny" i in.

Jest w niej dużo starych fotografii, na których można zobaczyć niektóre sejneńskie domy; budynek w którym mieściło się Litewskie Gimnazjum Żeńskie "Žiburys" oraz budynek w którym znajdowała się drukarnia "Šaltinis". Fotografię dzieci z ochronki z 1932 r. (ochronka była utrzymywana przez Zrzeszenie Dobroczynne Litwinów), oraz "Książki Adresowej Polski" i "Informator Firm Chrześcijańskich w Sejnach" z 1938 r.

W książce adresowej i w informatorze wymienione są adresy sklepów rzemieślników oraz innych osób, świadczących w Sejnach różne usługi. W spisie adresów najwięcej zamieszczonych jest Żydów. Między innymi 3 razy wspomniany jest Gryszkiewicz, o którym napisano : "Spożywcze artykuły...Gryszkiewicz"; "Stolarze...Gryszkiewicz"; "F. Gryszkiewicz Napoleona 1. Zakład stolarski i zakład trumien" Zał., W 1920 r.

F. Gryszkiewicz - to był Feliksas Griškevicius ze wsi Klejwy, którego Litwini nazywali Grišku Feliuku. Na początku trzeciego dziesięciolecia XX w przeprowadził się on razem z rodziną się z Klejw do Sejn. Po I wojnie światowej kupił ziemię w okolicy Sejn (przy drodze do Berżnik) i zbudował tam nowe chałupy. Znano go w całej okolicy. Był jednym z najbogatszych ludzi w Sejnach. F. Griskevišius jest pochowany na nowym cmentarzu sejneńskim, w kapliczce przy głównej alei po lewej stronie.

W drugiej części książki "Opowieści dziadków" zamieszczone są wspomnienia starych mieszkańców Sejn. Zapisane opowieści: Ireny Staniewicz, 80 l., i Mieczysława Staniewicza; Józefa Romanowskiego, 83 l.; Olgierda Skrypko 76 l. (w trzech miejscach); Teresy Rugienis-Witkowskiej, 56 l. i innych.

Przytoczono wspomnienia o przedwojennych Sejnach zasłyszane od jedenastu osób: o tym, jak, wyglądało miasto, zabawy, o Żydach, staroobrzędowcach, okupacji niemieckiej i t.p. Czasy przedwojenne były bardzo ciężkie - opowiadali mieszkańcy. 1 kl. Cukru kosztował 8 zł., na co na wsi trzeba było pracować 4 albo i więcej dni.

Olgierd Skrypko opowiada o drodze, jaką musiał pokonać zanim stał się prawdziwym wiejskim muzykantem. Wspomina też, jak przed wojną młodzież bawiła się w Dusznicy, i jak odbywała się kontrabanda przez granicę. Ta część książki jest ilustrowana dużą ilością zdjęć.

W trzeciej części "Opowieści dzieci" można przeczytać jak powstawała książka. Dzieci odwiedzały starych mieszkańców Sejn i zapisywały ich wspomnienia. Potem przy pomocy nauczycieli stworzyli plan Sejn i makietę miasteczka z gliny. Powstał również spektakl teatralny na podstawie własnego scenariusza.

W tworzeniu książki uczestniczyło 20 dzieci polskich, litewskich i wyznania staroobrzędowego, z którymi pracowało 7 nauczycieli. Dzieci litewskie to: Adam Adukowski, Rita Kalinowska, Daiwa Pachutko i Arwid Wiaktor.

W części tej znajdują się rysunki, wypowiedzi oraz fotografie dzieci pokazujące jak pracowały przy powstawaniu tej książki. Na końcu znajdują się krótkie życiorysy dwanaściorga z nich.

Książkę czyta się lekko i jest pięknie wydana. Na pewno warto ją przeczytać.

Kostas Leončikas
"Suvalkietis" 29.01.2002
Tłum. [z lit.] Danuta Wilkialis