Rekonstrukcja narodów, Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś 1596-1999, Michał Komarzyński, portal www.PolskieRadio.pl

Rekonstrukcja narodów, Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś 1596-1999, Michał Komarzyński, portal www.PolskieRadio.pl

Książka Snydera ma trzech „negatywnych” i dwóch „pozytywnych” bohaterów. Bohaterami „negatywnymi” są polscy, litewscy i ukraińscy nacjonaliści, pozytywnymi – polscy federaliści i białoruscy patrioci. 

Książka Timothy’ego Snydera Rekonstrukcja narodów, Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś 1596-1999 jest pasjonującym zbiorem esejów, poświęconym historii skomplikowanych stosunków Polaków z ich trzema wschodnimi sąsiadami. Praca amerykańskiego historyka i wykładowcy Uniwersytetu w Yale powinna zostać przeczytana przede wszystkim przez tych, o których sama traktuje – przez mieszkańców naszej części kontynentu, a więc tych, którzy, niezależnie od własnych politycznych przekonań, są spadkobiercami nowożytnej Rzeczypospolitej. Współczesne relacje czterech tytułowych narodowości, charakteryzuje bowiem wymowny fakt, iż pomimo licznych, politycznych deklaracji o przyjaźni, do tej pory nie zdołały się one porozumieć, co do prawdy na temat wspólnej historii. Tym bardziej zasługuje na uwagę próba opisania kontrowersyjnych wydarzeń przez kogoś z zewnątrz.

Po lekturze książki Snydera, którego trudno posądzać o stronniczość, czytelnik polski, skonstatuje, że większość faktów, liczb i ich interpretacji, była mu już wcześniej znana, gdyż opowieść, jaką na kartach swej pracy snuje amerykański profesor, w dużej mierze pokrywa się z narracją, dominującą od dawna w polskim życiu publicznym. Dotyczy to przede wszystkim XX-wiecznych konfliktów: polsko-ukraińskiego oraz polsko-litewskiego. Snyder nie boi się prawdy. Relacjom wydarzeń wołyńskich z roku 1943 towarzyszą naturalistyczne opisy mordów dokonywanych przez ukraińską partyzantkę. Dla równowagi opisuje zbrodnie popełniane przez żołnierzy LWP i polską partyzantkę w południowo-wschodniej Polsce. Podsumowując ten najkrwawszy i najbrutalniejszy okres stosunków polsko-ukraińskich, autor szkicuje fundament potencjalnego porozumienia pomiędzy obydwoma narodami: Ukraińcy słusznie sądzą, że to Polacy uderzyli pierwsi na większości ziem, które stały się potem powojenną Polską. Polacy słusznie uważają, że wszystko zaczęło się od decyzji OUN Bandery, aby całkowicie zniszczyć polski element na ziemiach, które z czasem stały się Ukrainą zachodnią. Ukraińcy słusznie wierzą, że na terenach znajdujących się obecnie w granicach Polski zabitych zostało więcej Ukraińców niż Polaków: około 11 000 Ukraińców i około 7000 Polaków. Polacy słusznie są przekonani, że biorąc pod uwagę wszystkie sporne terytoria, liczba zabitych Polaków była znacznie większa niż Ukraińców: około 70 000 Polaków i około 20 000 Ukraińców. 

Książka Snydera ma pięciu głównych bohaterów: trzech „negatywnych” i dwóch „pozytywnych”. Bohaterami „negatywnymi”, mimo iż sam autor wystrzega się jakiegokolwiek wartościowania, są polscy, litewscy i ukraińscy nacjonaliści, rekonstruujący pieczołowicie swoje nowoczesne narodowości. Jak pokazuje Snyder, proces ten w każdym z trzech przypadków bazował na dwóch elementach: po pierwsze, na odrzuceniu wspólnej nowożytnej tradycji – a więc spuścizny wielonarodowościowej Rzeczypospolitej, po drugie, na sztucznym odwoływaniu się do średniowiecznych „mitologii” (na przykład Litwy Giedymina czy Polski Piastów). Snyder pokazuje, jak w epoce buntu mas nowoczesny nacjonalizm, w jego bezgranicznej prostocie i nakierowaniu na rozbudzanie najprymitywniejszych plemiennych instynktów, okazał się ostatecznie najskuteczniejszym narzędziem walki politycznej, i to zarówno wewnątrzpaństwowej jak i międzynarodowej. 

Książka ma także swoich „pozytywnych” bohaterów, są nimi polscy federaliści i białoruscy patrioci (jak, w odróżnieniu od nowoczesnych nacjonalistów, nazywa ich sam Snyder). Jedynie te dwie polityczne formacje są, według amerykańskiego historyka, spadkobiercami nowożytnej tradycji i idei leżących u podstaw dawnej Rzeczypospolitej. Książka pokazuje jednak klęskę tych ideałów – najpierw na przykładzie międzywojennej Polski, konsekwentnie dominowanej przez ND-cką ideologię, a potem na przykładzie Białorusi, której elity jeszcze na początku lat 90. XX wieku dążyły do wskrzeszenia Wielkiego Księstwa Litewskiego, zamiast zająć się budową nowoczesnego, narodowego państwa. Zdaniem autora, miało to bezpośrednie przełożenie na stan świadomości narodowej białoruskiego społeczeństwa, które w swej masie nie identyfikowało się z ideałami swoich elit. 

Snyder pokazuje ostateczne zwycięstwo nacjonalizmu, przyjmowanego jako oczywistość przez kolejne obozy rządzące powojenną Polską. „Wspaniałomyślny wielonacjonalizm”, rozumiany jako wyższość państwa narodowego nad federacją oraz narodu definiowanego w kategoriach lingwistycznych nad definiowanym w kategoriach kulturowych, stał się milczącym założeniem nawet lewicowych środowisk, takich jak paryska „Kultura”, Giedroycia, czy „Gazeta Wyborcza” Michnika. Zatem, pomimo iż dla ludzi czujących się spadkobiercami dawnej Rzeczypospolitej książka Snydera będzie lekturą raczej pesymistyczną, to jednak, będąc śmiałą syntezą trudnego przecież zagadnienia, pomoże czytelnikowi lepiej zrozumieć pogmatwaną historię mieszkańców tej części świata. 

Michał Komarzyński Tekst z portalu www.polskieradio.pl

Timothy Snyder, Rekonstrukcja narodów, Polska, Ukraina, Litwa, Białoruś 1596-1999, przeł. Magda Pietrzak-Merta, Wydawnictwo Pogranicze, Sejny 2006.