Sąsiedzi z Jedwabnego, (kon), "Gazeta Współczesna", 30.06.2000 r.

Sąsiedzi z Jedwabnego, (kon), "Gazeta Współczesna", 30.06.2000 r.

Sąsiedzi z Jedwabnego

Ta książka jest straszna. Porażająca. W żadnym wypadku nie mogłaby być polecana jako tzw. wieczorna lektura do poduszki. Bo to, o czym ona mówi, mogłoby się przyśnić. Przeczytana kiedykolwiek indziej i tak pozbawi spokoju każdego, kto myśli szerzej, niż sięgają opłotki stereotypów. 

W Bibliotece Krasnogrudy sejneńskiej Fundacji "Pogranicze" wydaje się tylko pozycje niezwykłe, a dotyczące w wielkim stopniu relatywizmu moralnego w społeczeństwach XX wieku. Teraz jest ta książka Jana Tomasza Grossa pt. Sąsiedzi. Historia zagłady żydowskiego miasteczka.

Autor to wybitny historyk, profesor wydziału nauk politycznych Uniwersytetu Nowojorskiego, mający w dorobku takie m.in. książki jak tom dokumentów "W czterdziestym nas matko na Sybir zesłali..." czy "Upiorna dekada, 1939-1948. Trzy eseje o stereotypach na temat Żydów, Polaków, Niemców i komunistów". Musiał opuścić Polkę w roku 1969, żeby móc poświęcić się pasji badawczej. Jednym z owoców tej pasji jest książka "Sąsiedzi...", dotycząca koszmaru lat wojny w miejscowości Jedwabne w Łomżyńskiem. 

"Sprawa żydowska w historiografii czasów wojny jest jak luzem wisząca nitka w misternej tkaninie - pisze Gross - wystarczy za nią mocniej pociągnąć a cały delikatny wzorek zaczyna się pruć. Okazuje się, że antysemityzm zanieczyścił całe połacie współczesnej historii Polski i uczynił z nich temat wstydliwy powołując do życia wersje wielu wydarzeń, które miały odgrywać rolę listka figowego". Jednym z takich wstydliwych, koszmarnych tematów jest właśnie sprawa Jedwabnego i tego, co się tam wydarzyło w dniu 10 lipca 1941 roku. 

W zależności od tego, do jakiego czytelnika trafi książka, jej twórczość będzie albo potwierdzeniem nieprawości wielu naszych rodaków w okresie II wojny światowej, albo zostanie odrzucona jako nieprawdziwa i zmyślona przez siły nieczyste. 

Niestety, są liczne dokumenty, a obecnie nawet na stronie internetowej tamtejszej szkoły można przeczytać, że w tej miejscowości o nazwie tak mile brzmiącej dla ucha "popełniono pierwszy akt ludobójstwa. W jednej ze stodół za miastem spalono żywcem 1640 Żydów". Dokumenty i zawarte w nich relacje naocznych świadków zaprzeczają, iż morderstwa tego dokonali Niemcy. "Niewątpliwie jest to krok w stronę prawdy - zaznacza w przypisach autor książki - i przed młodymi trzeba uchylić kapelusz, bo czeka ich jeszcze bardzo trudne zadanie zmierzenia się twarzą w twarz ze zbrodnią pokolenia własnych dziadków". 

Oczywiście, można Sąsiadów nie czytać. Może nawet lepiej, że nie. Bo siła dokumentów jest przerażająca i stawia pod znakiem zapytania nasze chrześcijańskie powinności oraz narodową dumę, którą do poziomu pokory sprowadził sam papież Jan Paweł II. 

Tekst uzupełniają ilustracje, które wcześniej publikowano w książce pt. Yedwabne. History and Memorial Book. Na zdjęciach: nobliwi mężczyźni, eleganckie panie, śliczne dzieciaki z żydowskich rodzin. Podobno nigdy ich nie było... 

(kon), "Gazeta Współczesna" 30.06.2000 r.

Jan Tomasz Gross Sąsiedzi. Historia zagłady żydowskiego miasteczka. Sejny 2000, Fundacja Pogranicze.