Wszystko co wie Ficowski, "Gazeta Współczesna"

Wszystko co wie Ficowski, "Gazeta Współczesna"

Wszystko co wie Ficowski 

Jerzy Ficowski wie nieprawdopodobnie dużo, i niewiarygodnie pięknie. Jego wiedza uniwersalna wynika z wielkiego otwarcia na świat i ludzi, z bliskich kontaktów z wieloma spośród tych najciekawszych, z nieustającego pragnienia doświadczenia nowych przygód ze słowem.

Wielka wiedza Jerzego Ficowskiego została zawarta w trzech wydanych równocześnie książkach, którymi wydawca - Fundacja Pogranicze z Sejn - uhonorowała 75-lecie urodzin i dorobek literacki tego oryginalnego twórcy, który został w tym roku Człowiekiem Pogranicza. 

Książki są bardzo różne, zarówno pod względem zawartości merytorycznej, jak i kształtu graficznego. Najmniejsza z nich jest jak gdyby wizytówką pamięci Jerzego Ficowskiego. Jak zaznaczył edytor - "Dobrodziejstwo inwentarza" zostało wydane w związku z otwarciem w siedzibie Ośrodka "Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" w Sejnach wystawy pt. "Gabinet Jerzego Ficowskiego", której autorami byli Bożena Szroeder i Wiesław Szumiński. 

We wstępie do tej niewielkiej książeczki, zilustrowanej fotografiami Stanisława J. Wosia, Krzysztof Czyżewski napisał m.in.: "Jechać do Warszawy, na Żoliborz, do Jerzego Ficowskiego! W jakie przestrzenie? Czy tam się mieszka czy już się gnieździ, jak na tych ulicach z jego opowieści, po których - w miarę oddalania się od dworca kolejowego - coraz bardziej zstępuje się do rzeczy martwych, zarośniętych egzystencją na bocznym torze... Powszednia rzeczywistość nabiera takiego spiętrzenia, że w każdej chwili może eksplodować w mit, jeżeli tylko Gospodarz zechce odkryć rąbki tajemnic skrytych w zakamarkach udomowionej przestrzeni". No właśnie. 

Liryczne miniatury Ficowskiego, składające się na "Dobrodziejstwo inwentarza", to "przenoszenie się życia w rzeczy", powroty do spraw minionych, "dawno już dożywotnych", ale wciąż inspirujących. 

Druga z książek ukazała się w serii Meridian pod redakcją Krzysztofa Czyżewskiego (pisaliśmy wcześniej o słoweńskich "Esejach" Drago Jancara i "Wierszach" albańskiego poety Eqrema Bashy). To zbiór poezji pt. "Wszystko to czego nie wiem". Czytamy wiersze z nieustającym podziwem dla autora za umiejętność budowania metafor ze słów codziennych i wypowiadania tylko tego, co najważniejsze: "tyle już lat rozsiewam / wiatropylne słowa / by odrosła mi księga / przede mną wydarta..." 

Ważnym uzupełnieniem tej książki jest "Posłowie" Piotra Sommera, autora wyboru wierszy, który objaśnia czytelnikowi mechanizm i magię poetyckiego opisu życia przez Ficowskiego. 

Książka trzecia, równorzędna, jest zupełnie odmienna, chociaż dla wielu entuzjastów twórczości Jerzego Ficowskiego, chyba najbardziej oczywista. To "Gałązka z Drzewa Słońca. Baśnie cygańskie". Pierwszy raz zbiór taki ukazał się w 1961 r., w okresie, kiedy po wędrówce z Cyganami Ficowski tłumaczył wiersze gorzowskiej poetki Papuszy oraz przygotowywał monografię "Cyganie na polskich drogach". Wspaniała edycja baśni w "Pograniczu", ilustrowanych przez Wiesława Szumińskiego, zadedykowana została tym razem "Moim wnukom, Filipowi i Karolowi, na długą, piękną i szczęśliwą wędrówkę, którą nazywamy życiem". Ależ mają dziadka! 
(kon) 

"Gazeta Współczesna" 22.10.1999

Jerzy Ficowski Wszystko to czego nie wiemSejny 1999, Fundacja Pogranicze