Bohdan Osadczuk: In memoriam

BOHDAN OSADCZUK: IN MEMORIAM

Odszedł ostatni z wielkich budowniczych linii paryskiej “Kultury”. Był naszym, ludzi Pogranicza, Atamanem, świadkiem pamięci zatroskanym o przyszłość i przyjacielem.

Honorowaliśmy w nim człowieka dialogu polsko-ukraińskiego, współpracownika Jerzego Giedroycia, jednego z tych, którzy mieli swój udział w dziele obalenia muru berlińskiego, doprowadzenia do upadku imperium sowieckiego i wybicia się Ukrainy na niepodległość.

Żył w czasach, kiedy polonofilizm wymagał odwagi i nonkonformizmu. Podobnie jak przeciwstawianie się podziałowi Europy w dobie zimnej wojny. I podobnie jak opowiedzenie się za niepodległością Ukrainy w epoce potęgi imperium sowieckiego. Nie zaprzestał działalności z chwilą obalenia muru berlińskiego. Był jedną z tych osób, której Ukraina zawdzięcza to, że Polska jako pierwsza opowiedziała się za uznaniem jej niepodległości. Zaangażował się w budowanie nowych relacji polsko-ukraińskich opartych na rzetelnej konfrontacji z przeszłością, także tą najbardziej bolesną i tragiczną. Orędownik przystąpienia Polski do NATO i Unii Europejskiej, w Polsce z kolei dostrzegający głównego sojusznika Ukrainy na tej samej drodze. Mimo podeszłego wieku znalazł siły, by czynnie uczestniczyć w pomarańczowej rewolucji na Ukrainie i do końca swoich sił towarzyszyć jej swoimi krytycznymi komentarzami i mądrym doradztwem.

Dochowując wierności naszemu Człowiekowi Pogranicza, dołożymy starań aby dzieło jego było kontynuowane, i aby jego postawa znajdowała naśladowców w młodych pokoleniach Europejczyków Wschodnich.

Krzysztof Czyżewski wraz z Zespołem sejneńskiego „Pogranicza”