Plan naszej podróży był naprawdę bardzo bogaty, więc by nie stracić ani krztyny tego doświadczenia, wyruszyliśmy nad ranem, jeszcze przed wschodem słońca.
Pierwszego dnia połączyliśmy siły z pracownią Opowieści o sąsiadach, wspólnie przemierzając łódzkie ulice i zakamarki, idąc śladem historii łódzkich włókniarek, oraz zwiedzając wystawy Centralnego Muzeum Włókiennictwa mieszczące się w Białej Fabryce Geyera - jest to największe w Europie muzeum poświęcone włókiennictwu i historii tkactwa. Wieczorem ,,Manufaktura" - kultowa część miasta, gdzie punktem centralnym jest ponad trzyhektarowy Rynek Włókniarek Łódzkich, oraz powrót do hotelu tramwajem.
Na drugi dzień, po śniadaniu ruszyliśmy do Muzeum Miasta Łodzi, która mieści się w jednym z najbardziej okazałych budynków miasta, w dawnym pałacu łódzkiego fabrykanta Izraela Poznańskiego. Pałacowe wnętrza są elementami ekspozycji muzealnych, które przedstawiają życie znaczących dla miasta osób, dzieła sztuki i przedmioty użytkowe. Wystawy ukazują historię i kulturę Łodzi oraz jej wybitnych mieszkańców, związanych z muzyką, literaturą, teatrem i plastyką. Oczywiście dla naszej grupy najważniejszym punktem wystawy była ta poświęcona Arturowi Rubinsteinowi, chociaż całe muzeum zrobiło na nas ogromne wrażenie.
Po zwiedzaniu, ciepła herbata i krótki spacer na ulicę Gdańską, gdzie mieści się Łódzka Akademia Muzyczna imienia Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów - chyba jedna z najpiękniejszych akademii w Polsce jeśli chodzi o budynek i wnętrza, mieszcząca się w zabytkowym Pałacu Karola Poznańskiego, co dodaje jej uroku ponadczasowości i tworzy unikalny klimat do studiowania i koncertowania. Niestety oglądać mogliśmy ją tylko z zewnątrz, bo akurat pech chciał, że tego dnia była zamknięta.
Na koniec naszej wyprawy oczywiście najlepsze i długo wyczekiwane przez nas. Opera ,,Carmen" Georgesa Bizeta w Teatrze Wielkim w Łodzi - czterogodzinny spektakl muzyczny, który na pewno na długo zapamiętamy i do którego pewnie nie raz będziemy wracać na naszych spotkaniach, rozmawiając o tej formie muzycznej. Ponadczasowe dzieło z librettem Henriego Meilhaca i Ludovica Halévy'ego, opartym na noweli Prospera Meriméego o tym samym tytule. Po spektaklu ruszyliśmy już w stronę naszych kochanych Sejn. To była naprawdę piękna podróż. Bardzo dziękujemy!
fot. Staszek Czyżewski
_____________________
Projekt "Sejneńska Akademia Artystyczna" dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Edukacja kulturalna”.