Krasnogruda nr 7. NOEL MALCOLM: Cyganie Bośni.

Krasnogruda nr 7. NOEL MALCOLM: Cyganie Bośni.

Historia Cyganów na Bałkanach pogrążona jest w gęstszych mrokach niewiedzy niż historia Żydów. Społeczeństwo Cyganów wzniosło niewiele budynków, pozostawiło niewiele pisemnych dokumentów, wydało niewielu pisarzy, a nawet niewielu potrafiących czytać i pisać, chociaż było większe liczebnie, a jego obecność w Bośni ma najprawdopodobniej starsze dzieje. Mimo że data ich wychodźstwa z Indii nie jest znana, do roku 835 zdążyli dotrzeć do terytorium Bizancjum, i - na co istnieją przekonywające dowody - do XI wieku dotarli do europejskiej części imperium bizantyńskiego. W XIV i XV wieku głównym obszarem cygańskiego osadnictwa była południowa Grecja, zadomowili się także dobrze na wyspie Korfu. Niektórzy prawdopodobnie posuwali się wzdłuż wybrzeża Adriatyku; inni skierowali się w głąb lądu. Cygańskie wioski, znajdujące się w zachodniej Bułgarii, wspominane były w dokumencie o nadaniu ziemi z 1378 roku. Sugeruje to, iż musieli być zadomowieni na tym obszarze przez dłuższy już czas. Podobnie jak Wołosi, oni również posiadali pewne tradycje militarne; o pewnym rodzaju cygańskiego militarnego ugrupowania wspomniano w piętnastowiecznej Grecji. Warto tu zauważyć, że pierwszym konkretnym świadectwem potwierdzającym obecność Cyganów na terytorium współczesnej Jugosławii jest dokument urzędowy z Ragusy z 1362 roku, zawierający wzmiankę o wniosku złożonym przez dwóch "Egipcjan" (tzn. Cyganów) zwanych "Wołochami" oraz "Vitanusami".1

Kusząco przedstawia się możliwość snucia dociekań na wątłej podstawie odosobnionego przykładu Cygana, zwanego "Wołoch", na temat obecności jakiegoś typu współistnienia pomiędzy Cyganami i Wołochami na tych terenach w okresie późnego średniowiecza. Byli to nomadowie całkowicie różnego rodzaju. Ale jeśli Cyganie już wtedy zajmowali się ślusarstwem i podobnymi rodzajami rzemiosła, mogli być przydatni dla hodowców koni lub kupców. Istnieją także pewne językowe dane świadczące na korzyść tezy o kontaktach wołosko-cygańskich w zachodnich i centralnych rejonach Bałkanów. Słownictwo większości cygańskich dialektów Zachodniej Europy nie tylko wykazuje poważne zapożyczenia z greckiego oraz języków południowosłowiańskich , ale także zawiera pewne naleciałości rumuńskiego oraz wołoskiego. Wiemy, że te grupy Cyganów wywędrowały z południowo-wschodniej Europy w początkach XV wieku; możliwe że spędziły jakiś czas w Rumunii, choć niezbyt długi, za to nie istnieją żadne ślady wcześniejszego wpływu języka węgierskiego na ich słownictwo. Istniejące dowody wskazują na trwające dłuższy okres kontakty z ludnością używającą wołoskiego na południe od Dunaju.2 

Jeśli powyższe domysły dotyczące dokumentu z Ragusy mają coś wspólnego z prawdą, Cyganie byli obecni w Hercegowinie na długo przed tureckim podbojem. Nie wiemy nic na temat ich dziejów w Bośni na początku ottomańskiego panowania, choć niektórzy z nich zislamizowali się na samym początku: prawo wprowadzone w 1530 roku przez Sulejmana Wspaniałego dla wilajetu Rumelii (która wtedy obejmowała Bośnię) odróżniało wyraźnie Cyganów muzułmańskich od niemuzułmańskich. Ci pierwsi musieli płacić podatek w wysokości dwudziestu dwóch asprów od rodziny, ci drudzy dwudziestu pięciu. Cyganom muzułmańskim ponadto nie wolno było zamieszkiwać z niemuzułmańskimi.3 

Pierwszy bezpośredni przekaz na temat Cyganów w Bośni pochodzi z roku 1574, kiedy to Selim II wydał dekret przyznający Cyganom pracującym w kopalniach przywileje podatkowe. Dekret wskazywał pracujących zarówno w kopalni rudy żelaza niedaleko Banja Luki, jak i innych Cyganów z kopalń "poza miastem Novi Pazar" (prawdopodobnie chodzi o kopalnie północnego Kosowa). Ponadto cygańskim górnikom wolno było wyłonić "starszego" z każdej pięćdziesięcioosobowej grupy.4 Ale czy byli to miejscowi Cyganie, którzy zajęli się górnictwem, czy też przyjezdni - jak saksońscy górnicy - z ziem węgiersko-rumuńskich, można się tylko domyślać. Cyganie osiedlili się na północ od Dunaju przed końcem XIV wieku; tradycyjnie wyróżnić można wśród siedmiogrodzkich Cyganów grupę rudarî lub băesî, górników, oraz aurarî, wypłukujących złoto.5 Być może niektórzy z tych napotkanych przez Benedykta Kuripeşicia wypłukujących złoto nad rzeką niedaleko Jajce w 1530 roku byli Cyganami reprezentującymi tę właśnie grupę.6 

Przez większość wczesnego okresu ottomańskiego Cyganie byli dobrze traktowani przez turecką administrację. Dekret z 1604 roku dotyczący Cyganów z południowej Albanii i północno-zachodniej Grecji obejmował Cyganów wyznania zarówno chrześcijańskiego, jak i muzułmańskiego, i stanowił: "Niech nikt nie nęka ani nie uciska tej rasy"7. To podejście było bardziej humanitarne od tego jakie reprezentowali rządzący w chrześcijańskiej Europie w owym czasie (na przykład zaledwie osiem lat wcześniej 106 Cyganów zostało w Yorku skazanych a dziewięciu ściętych na mocy elżbietańskiej ustawy parlamentarnej zmierzającej ku "dalszemu karaniu włóczęgów zwących siebie Egipcjanami").8 Oczywiście, większość Cyganów pozostawała na samym dole struktury społecznej ottomańskiego społeczeństwa, podobnie jak gdzie indziej. Administracje miejskie, jeśli nie potrafiły przekonać ich do zajęcia się rzemiosłem, wolały trzymać ich poza granicami miasta, zamiast przydzielać im odrębne mahale. Pochodzący z Bułgarii z 1610 roku zapis dotyczący podatku pogłównego przynosi informację o 250 asprach podatku nałożonego na niemuzułmańskich Cyganów i 180 asprach na muzułmańskich; pomimo istniejącej obniżki, musiała to być jednak forma dyskryminacji, jako że muzułmanie generalnie płacić pogłównego nie musieli.9 Pod koniec XVII wieku polityka ottomańskiej administracji wydaje się zaostrzać. Rozpoczęto kampanię oskarżającą Cyganów o prostytucję oraz sutenerstwo, poważnie zwiększono nałożone na nich podatki.10 

Pomimo tego, podstawowe prawa Cyganów pozostały takie same w porównaniu z prawami chrześcijan i muzułmanów. W zdecydowanej większości Cyganie bośniaccy byli muzułmanami. Zdaje się, że aż po schyłek okresu ottomańskiego byli to głównie nomadowie i to bardzo liczni: biskup Maravić donosił z Bośni w 1655 roku, że "Cyganów spotkać można wszędzie".11 Gdy w 1788 roku Austriacy uderzyli na Bośnię, "znaczna liczba" Cyganów wstąpiła do bośniackiego wojska by z nimi walczyć.12 Nie jest jasne, jak wielu Cyganów żyło w ówczesnej Bośni. Chaumette-des-Fossés oceniał tę liczbę na 30.000 w roku 1808, za to Pertusier, przybywszy tam trzy, cztery lata później, ustalił tę liczbę na jedynie 8000.13 Kierując się innymi podawanymi przez nich liczbami należy stwierdzić, że bardziej wiarygodnym okazuje się być Pertusier. Statystyki ottomańskie z 1865 roku podają liczbę 9630 Cyganów żyjących na terenie Bośni i Hercegowiny; w latach sześćdziesiątych XIX wieku niemiecki podróżnik oceniał ich liczbę na 11.500; spis przeprowadzony w 1870 roku rejestruje jedynie 5139 osób (spis obejmował gospodarstwa domowe, można więc przypuszczać, iż poza nimi znalazło się wielu Cyganów prowadzących wędrowny tryb życia).14 Podejmowano próby przekonania Cyganów do osiedlenia się. W XIX wieku powstały cygańskie mahale w takich miastach jak: Sarajewo, Trawnik (gdzie Chaumette-des-Fossés odnotował obecność 300 Cyganów), Banja Luka oraz Visoko.15 

W tym okresie w Bośni istniały trzy odrębne grupy Cyganów. Najstarsza społeczność, znana jako "Biali Cyganie", była w większym stopniu osiadła, a jej członkowie stopniowo zatracali język cygański. Większość zatraciła go całkowicie przed XX stuleciem. Cyganie ci w Bośni byli muzułmanami, za to w Serbii i Macedonii podobni "Biali Cyganie" byli wyznania prawosławnego. Ich cygański dialekt zdradzał fakt długiego przebywania na ziemiach południowosłowiańskich. "Czarni Cyganie" wiedli w większym stopniu wędrowny tryb życia, a pracowali jako "druciarze"; znani byli jako čergaši, od tureckiego słowa çergi, oznaczającego "namiot". Oni również ulegli islamizacji (choć czasami byli wykluczani z meczetu jako nieczyści"), ale ich odmiana języka cygańskiego zawierała więcej elementów rumuńskich, co sugeruje możliwość ich przybycia z Siedmiogrodu lub Banatu w początkach okresu ottomańskiego. (Możliwe jest, jak sugerowano powyżej, że cygańscy górnicy wieku XVI mieli właśnie taki rodowód.) Członkowie każdej z tych grup zwali sami siebie "Turkami", to znaczy "muzułmanami". 

Trzecia z grup zwała sama siebie "Karavlasi", co znaczy "Czarni Wołosi", z niechęcią odnosiła się do prób nazywania ich Cyganami i twierdziła, że są Rumunami. Rzeczywiście używali rumuńskiego, a jeden z patriotycznych rumuńskich autorów w 1906 roku poświęcił prawie sto stron próbując udowodnić, że w najmniejszym stopniu nie byli oni Cyganami. Jednak każdy dobrze poinformowany obserwator dostrzegał, że tak naprawdę byli to Cyganie, którzy pierwotnie przywędrowali z Rumunii; oprócz samego rumuńskiego, używali oni pewnej wersji dialektu cygańskiego pełnego rumuńskiego słownictwa. Miejscowa ludność zwała ich mylnie "serbskimi Cyganami", bądź ze względu na to, że wcześniej przez jakiś czas mieszkali w Serbii, bądź też z tego powodu, że należeli do Wschodniego Kościoła Prawosławnego.16 

Samozwańczy "Czarni Wołosi" nie mieli oczywiście nic wspólnego z "Czarnymi Wołochami" Morlacha należącymi do wcześniejszych dziejów. Tworzyli oni ten odłam cygańskiej społeczności, który używał tak zwanych wołoskich (tzn. znajdujących się pod wpływem rumuńskiego) dialektów języka cygańskiego, które rozprzestrzeniły się na terenach Zachodniej Europy wraz z kolejnymi falami wychodźstwa w XIX wieku i stworzyły podstawę cygańskiej społeczności w Ameryce. Niektórzy z nich byli poskramiaczami niedźwiedzi (dawna profesja Cyganów rumuńskich, którzy znani byli jako ursari); bośniackich poskramiaczy niedźwiedzi spotkać można było w latach 70-ych XIX wieku przemierzających Francję.17 Pewien angielski podróżnik w latach 90-ych bawiący w Bośni zanotował, że Cyganie "podróżują po całej Europie z tresowanymi niedźwiedziami, a kapitan von Roth (austriacki oficer w Bośni) zaręcza, że widział jednego z nich aż w Londynie". Ten sam autor opisuje ich również jako "pojedynczych ludzi, co mieszkają w dziurach wykopanych w ziemi".18 Pierwszą reakcją czytelnika na taki opis może być konstatacja, że autor przekazywał po prostu pełne uprzedzenia opinie swoich bośniackich lub austriackich informatorów. Jednak w rzeczywistości Cyganie z Rumunii od dawna wędrowali używając namiotów w okresach letnich oraz kopiąc ziemianki w lasach, by przetrwać zimę.19 

Nie ulega wątpliwości, że w Bośni miały także miejsce migracje na mniejszą skalę. Grupa, której powiodło się najbardziej przybyła w XIX wieku z sandžaku Novi Pazak (będącego wówczas częścią bośniackiego wilajetu) i osiedlili się we wsi Pogledala, niedaleko Rogaticy, na wschód od Sarajewa. Rade Uhlik, specjalista do spraw bośniackich Cyganów, odwiedził Pogledalę przed drugą wojną światową i pozostawił opis "niezaprzeczalnie najbardziej interesującego i konstruktywnego przykładu cygańskiego osadnictwa w Bośni": 'Ludność ta to bardzo pracowici, zdolni, oszczędni, uczciwi druciarze, wykazujący niezawodny zmysł organizacyjny. Nie wędrują; mieszkają cokolwiek biednie. Podróżują koleją w okresie ciepłych pór roku - od wiosny do jesieni - po całym obszarze Bośni, odwiedzając różne strony, każdego roku szukając pracy... Większość z nich potrafi pisać i z wielką troską kultywuje swoją cygańską mowę.'20 

Gdy po drugiej wojnie światowej Uhlik powrócił do Pogledali zastał wioskę opuszczoną: "Dziś to miejsce jest kompletnie opustoszałe; Cyganie, którym udało się przetrwać, skierowali się w północno-zachodnie rejony Bośni". Całkowita liczba Cyganów poddanych eksterminacji w okresie państwa ustaszów wyniosła 28.000, chociaż Cyganom-muzułmanom powiodło się bardziej niż prawosławnym "Karawołochom". "Interwencja wyższych duchownych muzułmańskich", pisał Rade Uhlik, "powstrzymała jeszcze okrutniejszą rzeź bośniackich Cyganów." Ale to, co było bezpośrednią przyczyną ucieczki Cyganów z Pogledala, to rzezie na muzułmanach dokonywane przez Serbów. Osiedla cygańskie w wielu miastach południowo-wschodniej, wschodniej i północnej Bośni miały jeszcze być świadkiem podobnych wypadków mordu i zniszczenia w latach 1992 i 1993. 

Przełożył Tomasz Wyszkowski

Krasnogruda nr 7, Sejny 1997, Pogranicze.

--------------------------- 
Przypisy: 
1 Odnośnie szczegółów zob. M. Mujić, "Položaj cigana u jugoslavenskim zemjlama pod osmanskom vlašču", Prilozi za orijentalnu filologiju i istoriju jugoslovenskih naroda pod turskom vladavinom, vols. 3-4 (1952-3), s. 137-91; oraz G. C. Soulis, "The Gypsies in the Byzantine Empire and the Balkans in the late Middle Ages", Dumbarton Oaks Papers, no. 15 (1961), s. 142-65.A. Fraser w The Gypsies (London, 1992), s. 57, zauważa, że termin cingarije w serbskim edykcie z 1348 r. oznacza prawdopodobnie "szewców". 
2 A.Fraser, The Gypsies, s. 83. 
3 M.Mujić, "Položaj cigana", s. 146-7. 
4 T. P. Vukanović, "Le Firman du sultan Sélim II relatif aux tsiganes, ouvriers dans les mines de Bosnie (1574)"", Études tsiganes, vol. 15, no. 3 (1969), s. 8-10. 
5 G. Weigand, "Rumunen und Aromunen in Bosnien", Jahresbericht des Instituts für rumänische Sprache (rumänisches Seminar) zu Leipzig, vol. 14 (1908), s. 171-197. Băieşí pochodzi od węgierskiego beás - kopać. 
6 B. Kuripešić: Itinerarium der Botschaftsreise des Josef von Lamberg und Niclas Jurischitz durch Bosnien, Serbien, Bulgarien nach Konstantinopel 1530 (Innsbruck, 1910), s. 31; pisze także, że tego rodzaju robotnicy znajdowali się w wielu innych częściach Bośni (s. 44). Praktykowaną przez nich metodą było nie płukanie ale przeciąganie owczego runa w poprzek koryta strumienia. 
7 M. M. Hasluck, "Firman of A.H. 1013-14 (A.D. 1604-5) Regarding Gypsies in the Western Balkans", Journal of the Gypsy Lore Society, 3rd series, vol. 27 (1948), s. 1-12. 
8 A.Fraser: Gypsies, s. 132-4. 
9 P.F. Sugar, Southeastern Europe under Ottoman Rule, 1354-1804, A History of East Central Europe, ed., P. F. Sugar and D. W. Treadgold, vol. 5 (Seattle, Washington, 1977), s. 77, 86, 103. 
10 M. Hasluck, "Firman regarding Gypsies, s. 10-11. 
11 E. Fermendžin, ed., Acta Bosnae potissimum ecclesiastica cum insertis editorum documentorum regestis ab anno 925 usquead annum 1752, Monumenta spectantia historiam slavorum meridionalium, vol. 23 (Zagreb, 1892), s. 476. 
12 M.Mujić, "Položaj cigana", s. 149. 
13 Chaumette-des-Fossés: Voyage en Bosnie, s. 30; Pertusier, La Bosnie, s. 78. 
14 Thoemmel, Geschichtliche Beschreibung, s. 76-7 ( rok 1865); Maurer, Eine Reise durch Bosnien, s. 373 (koniec lat 60-ych XIX w.); Mujić, "Položaj cigana", s. 170 (rok 1870). 
15 M.Mujić, "Položaj cigana", s. 157; Chaumette-des-Fossés, Voyage en Bosnie, s. 38. J. Rośkiewicz w Studien über Bosnien und die Herzegovina (Leipzig, 1868) podaje w przybliżeniu liczbę 1000 Cyganów w Sarajewie w latach 60-ych XIX w. 
16 Zob. na ten temat B. Gillit-Smith, "The Dialect of the Gypsies of Serbo-Croatia", Journal of the Gypsy Lore Society, 3rd series, vol. 27 (1948), s. 139-44; komentarz w L. Glück, "Zur physischen Anthropologie der Zigeuner in Bosnien und der Hercegovina", Wissenschafttliche Mittheilungen aus Bosnien und der Herzegowina, vol. 5 (1897), s. 403-33; oraz anonimowy artykuł w Boschnise Post z roku 1895 przetłumaczony przez T. Filipescu w Colonille romane din Bosnia: studiu etnografic si antropogeografic (Bucharest, 1906), s. 205. Sam Filipescu odrzuca argumenty autora i rozwija własną "czysto rumuńską" teorię na s. 199-293. Weigand obala tezy Filipescu w "Rumanen und Aromunen"; W. G. Lockwood w European Muslims: Economy and Ethnicity in Western Bosnia (New York, 1975) krótko opisuje Białych Cyganów oraz čergašów (s. 30-31). 
17 Fraser: Gypsies, s. 231. 
18 H. E. Thompson: The Outgoing Turk: Impressions of a Journey through the Western Balkans (London, 1897), s. 170-171. 
19 A.Fraser: Gypsies, s. 58-59. 
20 R.Uhlik, "Serbo-Bosnian Gypsy Folk-Tales, no. 8", Journal of the Gypsy Lore Society, 3rd series, vol. 25 (1946), s. 92-104.21 R.Uhlik, "Serbo-Bosnian Gypsy Folk-Tales, no. 9", Journal of the Gypsy Lore Society, 3rd series, vol. 26 (1947), s. 116-27. Większość spośród eksterminowanych stanowili Cyganie chorwaccy, którzy prawie wszyscy byli wyznania prawosławnego.