O sztuce tłumaczenia Agnieszka Rembiałkowska

O sztuce tłumaczenia Agnieszka Rembiałkowska

Agnieszka Smarzewska "Słowa szlifowane przez czas. Rozmowa z Agnieszką Rembiałkowską, tłumaczką powieści „Maranta“ Birutė Jonuškaitė" / 9 grudnia 2020 "Przegląd Bałtycki"

W jednym z wywiadów Birutė wspomniała, że chce Marantą postawić pomnik ludziom i językowi jej „małej ojczyzny”. Narratorką jest młoda kobieta, wywodząca się, podobnie jak autorka, z litewskiej wsi pod Puńskiem. Dziecko PRL-u, które ogląda spóźnioną elektryfikację wsi i pojawienie się w domu „gadających skrzynek”, czyli radia i telewizora. Uczy się z litewskiego elementarza „ze słoneczkiem”, na korytarzach litewskiej szkoły obserwują ją portrety klasyków litewskiej literatury, ale żeby dalej się kształcić, funkcjonować w urzędach, w sklepach, w pracy, musi posługiwać się polskim. (…)  chłonie w siebie tamten kraj za Atlantykiem, Paryż, Ziemię Świętą. „Połowiczny człowiek”, nosicielka cudzych historii, usiłująca zrozumieć i posklejać własną – w rozmowie z Przeglądem Bałtyckim, o powieści Maranta Birutė Jonuškaitė, mówi tłumaczka Agnieszka Rembiałkowska.

Agnieszka Rembiałkowska – wykładowczyni w Zakładzie Bałtystyki na Uniwersytecie Warszawskim, tłumaczy z litewskiego, sporadycznie z łotewskiego. Przekłady literackie z litewskiego publikuje od 2005 roku. Członkini Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury.

Agnieszka Smarzewska: Birutė Jonuškaitė to autorka wszechstronna: wydała kilka powieści, pięć zbiorów opowiadań, trzy książki eseistyczne, a nawet dwa tomiki poezji. Jej powieść Maranta – wydana na Litwie w 2015 roku, a w Polsce, w Twoim przekładzie, w roku 2020 – to historia o poszukiwaniu tożsamości, rodzinna saga w przeważającej części rozgrywająca się na Sejneńszczyźnie, krainie dzieciństwa pisarki. Czy wątki litewsko-polskie i tematy związane z pograniczem przewijają się również w innych dziełach Jonuškaitė, czy Maranta jest pod tym względem wyjątkiem?

Agnieszka Rembiałkowska: Pierwszą osadzoną w realiach Sejneńszczyzny powieścią Birutė Jonuškaitė była wydana w latach 1997-1999, ciesząca się uznaniem krytyków i popularnością wśród czytelników dwutomowa Didžioji sala (pol. Wielka wyspa). Sejneńszczyznę łatwo odnaleźć też w zbiorze wierszy Vaikas pražilusiom akim = Dziecko o posiwiałych oczach, opublikowanym w 2004 roku przez puńskie wydawnictwo Aušra (przekład polski – Sigitas Birgelis). Za to pogranicze (niekoniecznie tylko to polsko-litewskie) – jako temat, jako zderzenie i przenikanie się kultur, jako model tożsamości, mentalność „pomiędzy“ albo polimentalność – jest obecne w wielu utworach literackich oraz publicystycznych litewskiej autorki. Czytaj całość na stronie Przeglądu Bałtyckiego

Źródło tekstu: Przegląd Bałtycki