-Pamiętam to niedowierzanie ludzi na początku i ich pytania: Czy wy tu zostaniecie? I kiwanie głowami. To artyści, a jak artyści, to zaraz odjadą w świat. Artyści zawsze odjeżdżają. A jednak nie daliśmy się porwać w świat - mówi Krzysztof Czyżewski, szef Ośrodka Pogranicze w Sejnach. (Fragment rozmowy)
Całość rozmowy dostępna na łamach Gazety Wyborczej Białystok.