Wspomnienia Shimona Redlicha, Monika Żmijewska, Gazeta Wyborcza, 28.12.2002

Wspomnienia Shimona Redlicha, Monika Żmijewska, Gazeta Wyborcza, 28.12.2002

Wojna dla Shimona Redlicha zaczęła się pewnego letniego popołudnia, zaraz po szabasowym obiedzie, kiedy Shimon miał sześć lat i parę miesięcy. Nagle rozległ się potężny wybuch, bomba zburzyła kino Przyjaźń na rogu brzeżańskiej ulicy, a potem już nigdy nic nie miało być takie jak wcześniej.

Shimon z matką zdołali ukryć się w Raju. W Raju żyli przez cztery długie lata. Z Raju widzieli wychudzony krowi grzbiet, trochę siana i piec. Z Raju po wojnie wyjechali w świat. Gdzie był Raj? Pod Brzeżanami, niedaleko Lwowa; wioska, w niej parę domów na krzyż; dom Tańki Koncewicz, młodej Ukrainki z dwojgiem dzieci.

Po kilkudziesięciu latach dorosły Shimon wraca do Raju, do Tańki, do Brzeżan. Szuka Brzeżan swojego dzieciństwa, próbuje odtworzyć świat sprzed owego potężnego wybuchu na rogu ulicy. I ma problem. Bo z dawnych polsko-żydowsko-ukraińskich Brzeżan nie zostało nic. Nie ma wieloetnicznej, wielokulturowej i wielojęzycznej społeczności miasta. Jest obce miejsce. Od tej obcości aż boli serce - mówi Redlich. Zamyka więc oczy i wspomina. Szuka po świecie swoich dawnych sąsiadów. Spisuje ich opowieści, by wypełnić luki we własnej pamięci i zrekonstruować własną przeszłość. To trudne. Żydów brzeżańskich, co przeżyli, można policzyć na palcach, większość trafiła do Raju, ale innego niż ten Shimona. Polaków też niewielu zostało, porozjeżdżali się po Europie. A Ukraińcy nie chcą rozmawiać. 

W końcu udało się zebrać choć tyle historii, by ułożyć z nich księgę pamięci. Niełatwa w lekturze to księga. Okazało się, że o ile przed wojną Polacy, Żydzi i Ukraińcy żyli obok siebie, razem i równocześnie osobno, to gdy wojna wreszcie przyszła - polsko-ukraińsko-żydowska historia zaczęła się rozpadać. Ba, wyzwoliła w ludziach co najgorsze. Obudziła drzemiącą wrogość między Polakami a Ukraińcami, Polakami a Żydami, Żydami a Ukraińcami... Nikt nie jest święty w tej historii. Są źli i dobrzy Polacy, Ukraińcy, Żydzi. Bolesna historia splatała się w Brzeżanach nierozerwalnie. Były polskie domy podpalane przez Ukraińców. Ukraińscy popi mordowani przez Polaków. Żydzi wydawani przez Polaków i Ukraińców, Żydzi przechowywani przez Ukraińców, Ukraińcy wspomagani przez Polaków...

Sypią się tej książce opowieści, nieskładne, czasem beznamiętne, czasem emocjonalne. Ale w tej chaotyczności jest metoda. To literacki opis rozpadu świata. Wstrząsający opis.

Monika Żmijewska, "Gazeta Wyborcza"

Shimon Redlich, Razem czy osobno. Polacy, Żydzi i Ukraińcy w Brzeżanach, 1919-1945. Sejny 2008, Fundacja Pogranicze.