Po co nam wiersze? Długo nie miałem odpowiedzi na to pytanie. Mówiłem, że nie wiem. Po wybuchu pełnoskalowej wojny przestałem pisać. Od siedemnastego roku życia uważałem literaturę za najważniejszą sprawę w życiu, uważałem, że praca pisarza jest potrzebna, ważna i ma sens. A tu się okazało, że sensu nie ma żadnego. O czym pisać, kiedy spod gruzów wyciągają dzieci? W jakim porządku układać słowa, żeby złagodzić ból? Uznałem, że pismo jest nic nie warte. Ale myliłem się. Po prostu potrzeba było czasu, bo o teraźniejszości nie napiszesz starym językiem. Trzeba go było znaleźć na nowo. Zupełnie stracić wiarę w literaturę, uznać, że jest bezradna, znienawidzić wszystkich pisarzy, zapomnieć wszystkie wiersze. Zupełnie odciąć się od języka. I zacząć od nowa…Żebyśmy nie byli samotni. … Na front przywożą nam czasem listy od dzieci. W najcięższych czasach czytaliśmy je i podawali sobie nawzajem, dzieliliśmy się jak opłatkiem albo fajkami. Albo wierszami. Wszyscy czytaliśmy i żaden z nas nie był samotny. Kilkadziesiąt trzymam w jednym z plecaków, jeszcze kilka – w swojej podróżnej Biblii. Niektóre znam na pamięć. Jak w prawdziwych wierszach, słowa w tych listach też są jedynymi możliwymi. Nawet kiedy są napisane z błędami albo kiedy trudno je odcyfrować, bo w czasie pisania widocznie wypisał się flamaster. I te listy, zapiski, rysunki, te czyste wcielenia bólu i nadziei, mają duży wpływ na żołnierzy. Może bez nich nie przetrwalibyśmy tych najcięższych czasów. A na pewno bez tych dziecięcych listów nie mógłbym mówić w tej książce tak jak mogę z nimi. A jeśli słowa dzieci tyle robią dla mnie, to i moje słowa muszą zrobić coś dla nich. Razem z „Wydawnictwem Starego Lwa” postanowiliśmy, że cały dochód ze sprzedaży tej książki będziemy przeznaczać na pomoc dzieciom, które ucierpiały wskutek wojny. Literatura sama w sobie nie może nikogo obronić ani uratować, to prawda. Ale my możemy. A my wciąż tu jesteśmy. - Artur Droń, Posłowie do tomu poezji „Tu byliśmy”
Tłumaczenie: Janusz Radwański
Tytuł oryginału: Тут були ми
ISBN 978-83-68114-26-3