"Książka ukraińskiej literaturoznawczyni Tamary Hundorowej wypełnia lukę w polskim piśmiennictwie o Łesi Ukraince (własc. Łasyrie Petriwnej Kosacz-Kwitce). Jeszcze przed Euromajdanem w 2014 roku i pełnoskalową inwazją rosyjską dwa lata temu zaczęto szerzej tłumaczyć na polski utwory najbardziej cenionych współczesnych twórców z tego kraju - Oksany Zabużko, Serhija Żadana i nielicznych innych. Jednak ukraińscy klasycy - Taras Szewczenko, Iwan Franko i właśnie Łesia Ukrainka, nie mówiąc już o tych znanych jedynia garstce slawistów - to terra incognita. (...) Hundorowa ujmuje życie i twórczość Łesi Ukrainki jako całość, ale ie na zasadzie anachronicznego już dziś biografizmu. Wskazuje raczej, że dorobek tej autorki wykracza poza dzieła czysto literackie i że nie da się go oddzielić od biografii." - pisze Marek Misiak.
Całą recenzję przeczytać można we wrześniowym numerze miesięcznika Nowe Książki (9/2024, s.22).