Jeśli szukasz miejsca, w którym drzewa mają dusze, ptaki są posłuszne zaczarowanym postaciom, udaje się tam zrozumieć mowę zwierząt, a w głębokim lesie może czaić się zarówno zła czarownica, jak i mnóstwo fantastycznych przygód, zajrzyj do nietuzinkowego świata opowieści wprost z taborów cygańskich, spisanych przez Jerzego Ficowskiego. Poznasz w nim magiczne pochodzenie baśni, dowiesz się, skąd się wzięły skrzypce, jak i pchły oraz jak bardzo humorzaści mogą być władcy wiatru, słońca, czy chmur. Słowa „niezwykłe”, „niesamowite”, „nieprawdopodobne” mówią zbyt mało, by opisać baśnie cygańskie w wykonaniu Jerzego Ficowskiego. Nie ma drugich takich w polskiej literaturze i chociaż są mniej znane, dzięki swojej ponadczasowości śmiało mogą stanąć w jednym rzędzie z klasyką braci Grimm, Charlesa Perraulta czy Jana Christiana Andersena. Poznajcie „Gałązkę z Drzewa Słońca”, która powraca w nowym wydaniu po wielu latach od pierwszej publikacji.
Dla tych, którzy zupełnie nie znają twórczości Jerzego Ficowskiego można powiedzieć, że mając przed sobą zbiór ponad trzydziestu obszernych baśni, należy się przygotować na wciągającą lekturę historii pełnych akcji i prawdziwie niezwykłych przeżyć. Wzruszenia, zachwyt, zdziwienie, strach, radość, zaskakujące zakończenia, trochę smutku i melancholii zostały przez autora zaklęte w słowa i podarowane czytelnikowi. Właśnie tak czuje się osoba czytająca „Gałązkę z Drzewa Słońca”- jakby była obdarowana kufrem pełnym szlachetnych, błyszczących kamieni, które Jerzy Ficowski wybrał własnoręcznie, dokonując największych starań. W baśniach przedstawiających wierzenia i kulturę cygańską znajdziemy m. in. bliskość człowieka z naturą, przyrodę o magicznych właściwościach, zjawiska znane nam na co dzień, ale wytłumaczone w nieznany sposób. Miejsca, w których lasy pełne są nieodkrytych historii, tajemniczych stworzeń, a Piękna Siostra Ptaków zdradza nam te wszystkie sekrety.
Muszę przyznać, że autor posługuje się pięknym językiem, który jest jednocześnie prosty i zrozumiały, jak i bajkowo- gawędziarski. Zebranie opowieści to jedno, a przekazanie ich w zachwycający, niepowtarzalny sposób, którzy urzeknie przedstawicieli różnych grup wiekowych- to już jest prawdziwa sztuka.
Dla tych, którzy zaś mieli okazję zapoznać się z „Gałązką z Drzewa Słońca” wcześniej i darzą ją szczególnym sentymentem, będzie to doskonała podróż pełna wspomnień. Fundacja Pogranicze jako wydawca stanęła bowiem na wysokości zadania, dając czytelnikom dawno niewznawiane, a przecież tak cudowne i ukochane, baśnie. I to w bardzo eleganckim wydaniu. Kwadratowy format (podobnie, jak kiedyś), twarda okładka, jasny, aksamitny w dotyku papier. Do tego czcionka o ładnym kroju i sporej wielkości oraz z szeroką interlinią, a także bardzo duży margines dodający publikacji przejrzystości. Aż chce się czytać! Dodatkiem są delikatne ilustracje, co prawda nie Jerzego Srokowskiego, na których być może niektórzy się wychowali, ale metaforyczne i delikatne, będące raczej dekoracją, niż faktyczną ilustracją treści. Przy każdym tytule baśni znajdziemy mały obrazeczek zamknięty w prostokątnym okienku, dzięki któremu książka wygląda jeszcze bardziej „baśniowo”, a nowy rozdział o wiele łatwiej znaleźć.
Książka „Gałązka z Drzewa Słońca” gwarantuje emocje, o których nie da się zapomnieć. Bo, gdy chociaż raz usłyszysz te baśnie, zostają one z Tobą już na zawsze. Mały człowiek, czytając je, ma wrażenie zdobywania tajemnej, pełnej sekretów wiedzy o otaczającym go świecie. Dorosły zaś, może na chwilę o tym świecie zapomnieć i przenieść się do krainy wyobraźni, dzielnych bohaterów, magicznych przedmiotów i cudownej przyrody. Taką książkę koniecznie trzeba mieć w swojej biblioteczce.